FLESZ - Abonament RTV nie będzie ściągany od dłużników?

Szlaki zostały zamknięte dla ruchu pieszego 30 czerwca i 1 lipca. Jak informuje Tatrzański Park Narodowy, turyści nie przejdą szlakiem zielonym - na odcinku od odejścia szlaku do Doliny Starobociańskiej i na Iwaniacką Przełęcz przez Polanę Chochołowską – do Przełęczy pod Wołowcem.
Nieczynny jest także szlak graniowy od Starobociańskiego Wierchu przez Kończysty – Jarząbczy – Wołowiec – Rakoń – Grześ – schronisko na Polanie Chochołowskiej, jak również szlak na Trzydniowiański Wierch z Polany Trzydniówki i przez Dolinę Jarząbczą.
- W tych dniach nie będzie możliwości dojścia do schroniska na Polanie Chochołowskiej - informują przyrodnicy.
Zamknięcie związane jest z transportem drewna potrzebnego do remontu szlaków w Tatrach Zachodnich. TPN wynajął śmigłowiec, który w Doliny Chochołowskiej będzie transportował na szczyty 60 metrów sześciennych długich kantówek, które posłużą do umacniania szlaków. Drewno transportowane będzie na trzy pobliskie szczyty: Wołowiec, Rakoń i Czubik Trzydniowiański.
Jak zaznacza Szymon Ziobrowski, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego, zdecydowano się na transport śmigłowcem, bo jest to szybsza i tańsza forma niż dźwiganie drewna na plecach ludzi. Drewno posłuży do umacniania brzegów szlaku, bo w tamtym rejonie nie ma wystarczająco dużo kamienia, by wykorzystać go do tego.
- Termin prac przesuwany był z powodu niesprzyjającej pogody, a że jest ściśle od niej uzależniony (do transportu wykorzystany zostanie śmigłowiec), nie mogliśmy przewidzieć i komunikować z większym wyprzedzeniem - informują przyrodnicy.
Ranking najpiękniejszych plaż nad Bałtykiem. TOP 15 najlepsz...
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów