"Mazurek Dąbrowskiego" - instrukcja dla legionistów
Jak podkreśla Przemysław Rey z Muzeum Hymnu Narodowego w Będominie, utwór był instrukcją dla legionistów.
- Mówiącą dlaczego walczą, kto dowodzi, na czym się mają wzorować. Ale najważniejsze było to, dlaczego ich walka jest istotna i że jak dotrą do Polski, to ktoś na nich tam czeka. Trzeba brać pod uwagę, że w osiemnastym wieku część legionistów była niepiśmiennych, więc napisanie im odezwy, przeczytanie raz drugi, nie dałoby żadnego efektu. Wielokrotnie powtarzana, wielokrotnie śpiewana pieśń, utkwiła im w głowie, więc to była najłatwiejsza forma wytłumaczenia, żeby uwierzyli, że Polska nie zginęła i że rzeczywiście ta walka ma sens - mówi Przemysław Rey.
Utwór śpiewano podczas najważniejszych wydarzeń
Pieśń poprzez emisariuszy trafiła do znajdującej się pod zaborami Polski. Utwór śpiewano między innymi w czasie powstania listopadowego i styczniowego, a doktor Krzysztof Mordyński członek zespołu redakcyjnego albumu "Mazurek Dąbrowskiego. Obrazy, słowa, nuty" podkreśla znaczenie pierwszych słów hymnu Polski.
To się zawierało w tych słowach, że Polska straciła niepodległość, według zaborców miało jej w ogóle nie być - mówili, żeby nazwy Polska już nie było - ale spotykają się Polacy i to oni tworzą tą naszą ojczyznę. I taki jest sens tych słów - jeszcze Polska nie zginęła, kiedy my żyjemy. Dzisiaj byśmy powiedzieli raczej, skoro my żyjemy, ponieważ my tu jesteśmy" - mówi Krzysztof Mordyński.
Co gdyby nie "Mazurek Dąbrowskiego"?
Mimo tego, że konstytucja marcowa z 1921 r. określiła godło i barwy Rzeczypospolitej Polskiej, to na wybór hymnu trzeba było poczekać aż do 26 lutego 1927 r. Miało to związek z tym, że oprócz "Mazurka Dąbrowskiego" rozpatrywano sześć innych pieśni, które potencjalnie mogły zostać hymnem Polski. Były to:
- Rota,
- Boże coś Polskę,
- Warszawianka,
- Chorał,
- My pierwsza Brygada.
Jak możemy przeczytać na oficjalnej stronie Muzeum Historii Polski największą konkurencję dla obecnego Hymnu stanowiła pieśń Boże coś Polskę, zaintonowana przez marszałka Wojciecha Trąmpczyńskiego podczas otwarcia Sejmu Ustawodawczego w 1919 r. Ostatecznie jednak na hymn wybrany został "Mazurek Dąbrowskiego", co miało związek z tym, że była to pieśń najszerzej akceptowalna oraz niekojarząca się konkretnie z żadnym obozem politycznym.
Inspiracja dla wielu pieśni
"Mazurek Dąbrowskiego" był inspiracją dla wielu pieśni. Jednym z najbardziej znanych naśladowców jest utwór Samuela Tomášika "Hej Słowianie", który stał się hymnem ruchu wszechsłowiańskiego, a później hymnem Jugosławii.
Źródła: i.pl/Polskie Radio 24/muzhp.pl
