Tym krajem jest Ekwador. Rząd nakazał pracownikom sektora publicznego i prywatnego wzięcie wolnego w czwartek i piątek w celu oszczędzania energii w odpowiedzi na bezprecedensowe przerwy w dostawie prądu.
Nagłe przerwy w dostawie prądu
W Ameryce Południowej zaczęły się nagłe przerwy w dostawie prądu, co wywołało wściekłą reakcję prezydenta Daniela Noboa, który zwolnił Andreę Arrobo, swojego ministra energetyki.
Eksperci wskazują na suszę wywołaną zjawiskiem pogodowym El Niño. Ekwador i inne kraje andyjskie są w dużym stopniu uzależnione od elektrowni wodnych wykorzystujących wodę spływającą z gór.
Noboa obwinia za kryzys kompilację „warunków środowiskowych” oraz „niesłychanych aktów korupcji i zaniedbania”.
Przywódca, którego poparcie wynosi 80 proc. dzięki rozprawieniu się z gangami, atakuje teraz „sabotażystów”, w tym członków rządu. Kolumbia, która rozpoczęła racjonowanie wody, również zawiesiła dostawy energii do Ekwadoru. Zbiornik zasilający tamę Mazar w Ekwadorze jest suchy, a pobliska tama Paute oszacowała poziom magazynowania na cztery procent.
Śledczy mają zbadać przyczyny kryzysu
Noboa ogłosił zawieszenie pięciodniowego tygodnia pracy i nakazał Prokuraturze Generalnej zbadanie kryzysu energetycznego.
Ekwador, podobnie jak większość Ameryki Łacińskiej, nękany jest korupcją. Jednak szybkość, z jaką Noboa przypisuje winę za kryzys energetyczny, budzi zdziwienie, a krytycy mówią, że przywódca ma zapędy autorytarne.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
