Docenienie gestu
Iga Świątek, bez najmniejszych oporów rozprawiła się z kolejną zawodniczką. Polka w pokonanym polu zostawiła Ukrainkę, Łesię Curenko 6:2, 6:0. Liderka światowego rankingu awansowała do czwartej rundy WTA 1000 w Rzymie. Na konferencji pomeczowej Raszynianka powiedziała parę słów odnośnie rywalki. Po spotkaniu Ukrainka podziękowała Polce za zachowanie w sprawie Ukrainy.
Dla mnie to oczywiste, że powinniśmy wspierać Ukrainę - mówi na konferencji po spotkaniu obrończyni tytułu
Od początku inwazji Rosji na Ukrainę Polka wykazuje jak ta sprawa dogłębnie ją porusza. Od początku wojny Światek gra ze wstążką w barwach narodowych Ukrainy. W wywiadach pomeczowych, także można usłyszeć jej solidarność z narodem ukraińskim. Mecze charytatywne organizowane na rzecz Ukrainy, były inicjatywą dwukrotnej mistrzyni WTA 1000 w Rzymie.
Jak na razie Polka przez turniej idzie koncertowo. Polka nie straciła ani jednego seta, a w dwóch meczach tylko dwa razy oddała gema. Po meczu z Ukrainką wyraziła swoje zadowolenie na zamiany jakie wprowadzono podczas tego turnieju.
Mamy więcej przestrzeni, jeśli chodzi o siłownię i miejsca, gdzie spędzamy czas. Odnalazłam się i cieszę się, że zaszły potrzebne zmiany - mówi raszynianka.
Również gra reprezentantki naszego kraju wygląda bardzo dobrze. Stylem udowadnia, że gra na kortach ceglanych sprawia jej frajdę i czuje się tutaj jak ryba w wodzie. Po występie w trzeciej rundzie przyznała, że gra solidnie, ale wciąż są elementy do poprawy.
Następny mecz na kortach ziemnych w Rzymie zagra albo z Donną Vekic albo Ludmiłą Samsonową.
(PAP)
