Informację potwierdziła radiu Prokuratura Okręgowa w Przemyślu. Jej rzeczniczka Maria Pętkowska, powiedziała, że była to osoba „młoda, drobniutka i nie wyglądała na terrorystkę”.
Od dnia wybuchu wojny na Ukrainie, podkarpacki odcinek granicy z Ukrainy do Polski przekroczyło ponad milion osób. Większość, bo około 93% to obywatele Ukrainy. Pozostały odsetek to obywatele ponad 150 państw z całego świata. Spośród tłumu osób przekraczających polsko-ukraińską granicę zatrzymano już 80 osób poszukiwanych przez służby. Ostateczną decyzję o dalszym losie zatrzymanych podejmuje sąd.
- Wszystkie osoby wjeżdżające do Polski są identyfikowane i weryfikowane przez Straż Graniczną. Kluczową kwestią jest zapewnienie bezpieczeństwa obywatelom Polski oraz krajów Unii Europejskiej – informuje ppor. SG Piotr Zakielarz, pełniący obowiązki rzecznika komendanta Bieszczadzkiego Oddziału Straży Granicznej.
