Spis treści
Thomas Rose ambasadorem USA w Polsce
Prezydent USA Donald Trump podkreślił, że „Thomas Rose jest szanowanym biznesmenem i komentatorem, który przez prawie dekadę prowadził udany program radiowy w Sirius XM i pełnił funkcję wydawcy i dyrektora generalnego »The Jerusalem Post«.”.
„Zadba o to, aby nasze interesy były reprezentowane w Polsce i zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu” – napisał na swoim portalu społecznościowym Truth Social.
Kim jest Tom Rose?
Thomas Rose pełnił wcześniej rolę głównego stratega i starszego doradcy byłego wiceprezydenta Mike'a Pence'a. Portal Jewish Insider określił go jako jednego z najbliższych powierników byłego wiceprezydenta.
Obecnie Thomas Rose jest współgospodarzem konserwatywnego talk-show i podcastu Bauer&Rose Show w radiu satelitarnym SiriusXM, którego ostatni odcinek ukazał się w czwartek. Rose ocenił w nim likwidowaną przez Donalda Trumpa i Elona Muska amerykańską agencję pomocową USAID jako „największą operację prania pieniędzy Demokratów w historii”.
Zabierał głos ws. Polski. M.in. krytykował rząd
Thomas Rose w ostatnim czasie zabierał głos w sprawie Polski na platformie X.
Krytykował rząd premiera Donalda Tuska za grożenie aresztowaniem premiera Izraela Benjamina Netanjahu oraz chwaląc prezydenta Andrzeja Dudę za przekonanie szefa rządu do zmiany decyzji.
„Gratulacje dla Andrzeja Dudy za uniknięcie rozłamu w stosunkach USA-Polska i stając w obronie Polski, przekonując Donalda Tuska do cofnięcia tej okropnej decyzji” - napisał 9 stycznia.
Krytykował też zmiany wprowadzone przez rząd w mediach publicznych, a także podkreślał, że polskie władze podziemne nie były zaangażowane w tłumienie powstania w getcie warszawskim – jak mylnie stwierdziła dziennikarka NBC Andrea Mitchell – lecz stawiały opór Hitlerowi.
Na platformie X i na łamach „New York Post” opowiadał się też za pomocą Ukrainie i odrzucał tezy, że wojna została sprowokowana przez NATO.
Thomas Rose. Sylwetka
Thomas Rose – według sylwetki publicysty opublikowanej w „Indianapolis Monthly” – jest „ognistym konserwatystą, zagorzałym syjonistą i ortodoksyjnym Żydem”. Jest też częstym komentatorem spraw dotyczących Izraela i Bliskiego Wschodu w mediach amerykańskich i izraelskich i często ostro krytykował prezydenta Joe Bidena za „opuszczenie” Izraela i „propalestyńskie sympatie”.
W latach 1997-2005 był wydawcą i szefem dziennika „Jerusalem Post”, zaś wcześniej działał we władzach w stanu Indiana, skąd pochodzi. W latach 80. był też dziennikarzem japońskiej stacji telewizyjnej i napisał książkę „Big Miracle” (Wielki cud) o operacji uwolnienia wielorybów spod arktycznego lodu. Książka doczekała się w 2012 roku hollywoodzkiej ekranizacji.
MSZ skomentował wybór nowego ambasadora USA w Polsce
W rozmowie z PAP wiceszef MSZ Andrzej Szejna (Nowa Lewica) podkreślił, że „relacje ze Stanami Zjednoczonymi są perfekcyjne, to nasz najważniejszy sojusznik i lider NATO”.
– Zatem właściwie każda kandydatura przedłożona przez administrację USA uzyska u nas zapewne agrément (wstępna zgoda państwa na przyjęcie określonej osoby w charakterze szefa misji dyplomatycznej innego państwa), ponieważ jest między nami wzajemne zaufanie i lojalność – powiedział.
Zwrócił uwagę, iż „druga rzecz jest taka, że prezydent USA mówił wiele o zwiększeniu wydatków na obronność przez kraje członkowskie NATO”.
– Krajów, które wydawały 2 proc. PKB lub więcej było kilka, dziś to 23, a Polska jest liderem w NATO, jeśli chodzi o wydatki na bezpieczeństwo. To leży w naszym interesie i działa na korzyść naszych relacji (z USA) – ocenił.
Kolejna sprawa – jak tłumaczył wiceszef MSZ – „jest taka, że mamy (z USA) różne pozycje negocjacyjne”.
– Jednak prezydent USA Donald Trump i jego administracja, przy współpracy z poprzednią administracją byłego prezydenta Joe Bidena, doprowadziła do historycznej sytuacji, w której doszło do zawieszenia broni w Strefie Gazy. Zatem oceniajmy całość tej polityki po czynach – zaapelował.
Zdaniem wiceministra „współpraca z nowym ambasadorem, gdy rozpocznie misję w Polsce, będzie znakomita”.
– Nie widzę ku temu przeszkód. Uważam, że Polska jest najbardziej mile widzianym partnerem USA w relacjach zarówno bilateralnych, jak i w ramach NATO. To raczej inne kraje UE mogą mieć pewne kwestie, które są do przemyślenia – dodał.
Andrzej Szejna przypomniał, że wcześniejsze wypowiedzi Rose'a, w których opowiadał się za pomocą Ukrainie, co - jak podkreślił - dla Polski jest kwestią strategicznie ważną. Zaznaczył, że gdyby okazało się tak, że przy wsparciu USA „doszłoby do sytuacji zawarcia sprawiedliwego pokoju w Ukrainie oraz na Bliskim Wschodzie, to Donald Trump powinien zostać zgłoszony do (Pokojowej) Nagrody Nobla”.
Mówiąc o podejściu premiera Donalda Tuska i rządu do sprawy premiera Izraela, wiceminister Szejna podkreślił, że „wszystkie decyzje, jakie podejmuje Donald Tusk, są podyktowane polską racją stanu”. Ocenił, że „punktów kontrowersyjnych w zasadzie nie ma i nie było żadnej takiej zapowiedzi ze strony premiera czy rządu (o możliwym aresztowaniu Netanjahu)”.