Spis treści
Polska odniosła sukces w Chinach. Niemcy komentują
„To graniczy z sensacją. (…) Polska wywiera presję na Chiny i odnosi sukces. Dla niemieckiego rządu jest to zadziwiająca lekcja. Berlin zwleka zwykle z grożeniem Chinom represjami, obawiając się chińskich retorsji” – pisze Christoph von Marschall na portalu niemieckiego dziennika.
„Czy Polska działa odważniej (niż Niemcy), czy też ma lepsze instrumenty nacisku?” – zastanawia się autor. Podkreśla, że władze w Warszawie mają od dawna duży problem ze swoim wschodnim sąsiadem – Białorusią. Łukaszenka wysyła migrantów z Bliskiego Wschodu nad granicę z Polską, aby destabilizować Unię Europejską.
W czerwcu prezydent RP Andrzej Duda rozmawiał o sytuacji nad granicą z prezydentem Chin Xi Jinpingiem i prosił go o wykorzystanie swoich wpływów na Łukaszenkę. „W przeciwnym razie Polska będzie zmuszona do całkowitego zamknięcia granicy z Białorusią” – podkreśla autor tekstu, powołując się na Łukasza Wojdygę, dyrektora Centrum Studiów Strategicznych w Warsaw Enterprise Institute (WEI). Od tego czasu liczba nielegalnych imigrantów na polsko-białoruskiej granicy „znacząco spadła”.
Groźba zamknięcia granicy okazała się skuteczna
„Tagesspiegel” ocenia, że Chiny potrzebują otwartego szlaku handlowego przez Białoruś dla swojego eksportu do UE. Transport kolejowy przez Rosję i Białoruś jest najszybszym połączeniem – trwa 26 dni. Alternatywne trasy są dłuższe i droższe.
Autor podkreśla, że „groźba zamknięcia granicy okazała się skuteczna, nawet wobec takiego mocarstwa światowego, jakim są Chiny”. Niemiecki dziennikarz przytacza opinię Wojdygi, że Polska chce wykorzystać swój wpływ w celu uzyskania zwolnienia z więzień polskich więźniów, w tym Andrzeja Poczobuta.
„Czy postawa Polski może być wzorem dla Niemiec?” – zastanawia się autor artykułu.
Działania władz polskich mogą służyć za przykład
Analityk Kai-Olaf Lang z Fundacji Nauka i Polityka (SWP) uważa, że działania władz polskich mogą służyć za przykład. „Polska wykorzystuje skutecznie jeden z niewielu posiadanych atutów wobec Białorusi, ale także wobec Chin” – powiedział Lang. Dodał, że pomocne jest to, iż Polska zajmuje krytyczne wobec Chin stanowisko, ale utrzymuje kanały komunikacyjne z Pekinem na najwyższym szczeblu, w tym prezydentów. „Polska nie prowadzi polityki konfrontacyjnej wobec Chin, lecz realizuje swoje twarde interesy” – ocenił analityk.
Analityk stwierdza, że Polska dokładnie obserwuje „geopolityczne przesunięcia”, w tym zbliżenie Białorusi do Chin. Władze w Mińsku chcą jego zdaniem zredukować swoją zależność o Rosji, a Chiny chcą poprzez wzmocnioną współpracę z Białorusią zapewnić sobie bezpośrednią obecność na wschodniej flance NATO.
Zdaniem Langa priorytetem Polski jest własne bezpieczeństwo, a realizacja tego celu oznacza gotowość do wysyłania „wyraźnych sygnałów”, także wielkiemu mocarstwu jak Chiny, że jeśli nie wpłynie na Białoruś, to poniesie koszty zamknięcia szlaku dla swoich towarów.
Zdaniem analityka SWP nie każdy kraj UE może pozwolić sobie na taką politykę ze względu na ekonomiczne zależności i groźbę dotkliwych retorsji. „Polska zaprezentowała nową postawę, ulokowaną między opartą na wartościach sceptyczną polityką Litwy wobec Chin, a przezornością takich krajów jak Niemcy – postawę, która może być uwzględniona w polityce UE wobec Chin” – podsumował Lang.
Wizyta prezydenta Andrzeja Dudy w Chinach
Pod koniec czerwca prezydent Andrzej Duda złożył wizytę w Chinach. Andrzej Duda informował, że rozmowa z chińskim przywódcą dotyczyła m.in. kwestii bezpieczeństwa w kontekście rosyjskiej napaści na Ukrainę i ataku hybrydowego Białorusi na polską granicę.
Podczas wizyty prezydenta RP ogłoszone zostało m.in. zniesienie krótkoterminowych wiz dla Polaków. Ruch bezwizowy dla obywateli Polski, umożliwiający wjazd i pobyt na terytorium ChRL do 15 dni będzie obowiązuje od 1 lipca. Zawarto też porozumienia dotyczące eksportu polskiej żywności do Chin, w tym umożliwiające sprzedaż polskiego drobiu w Chinach.
Premier Donald Tusk docenił wysiłki prezydenta
Po wizycie Andrzeja Dudy w Chinach premier Donald Tusk powiedział, że „bardzo docenia wysiłki – i to mówi serio – pana prezydenta Dudy w Chinach”. – Tym bardziej że wysłaliśmy bardzo szczegółowe rekomendacje dla prezydenta Dudy przed wizytą w Chinach, co z punktu widzenia rządu jest w interesie Polski. I pan prezydent tam rzeczywiście robił wszystko, żeby do naszych chińskich partnerów dotarły informacje, czego Polska oczekuje, np. jeśli chodzi o możliwy wpływ Chin na zachowanie się Białorusi – dodał. Szef rządu podkreślił, że „jest bardzo usatysfakcjonowany działaniami pana prezydenta Dudy”.
– Uważam, że lepiej mieć z takim państwem jak Chiny jak najlepsze relacje, a nie jak najgorsze, z oczywistych względów – ocenił szef rządu.