Spis treści
Zielone światło przewodniczącej KE dla zawieszenia przez Polskę prawa do azylu
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, pytana w czwartek po szczycie w Brukseli, czy Polska może zawiesić prawo do azylu, powiedziała, że jeśli takie rozwiązania są czasowe i proporcjonalne, to działają w ramach prawnych.
Zawieszenie prawa do azylu znalazło się w strategii migracyjnej Polski. Podkreślono w niej potrzebę uznania prawa państwa zagrożonego działaniami hybrydowymi do odmowy dostępu do swojego terytorium cudzoziemcowi, który wykorzystuje do tego celu złożenie wniosku o ochronę międzynarodową.
„Taka sama zasada powinna dotyczyć cudzoziemca, co do którego istnieją podstawy, aby uznać go za zagrażającego społeczeństwu państwa przyjmującego. W tym kontekście proponowany jest instrument czasowego i terytorialnego zawieszania prawa do składania wniosków o azyl” – czytamy w strategii.
Solidarność z Polską w związku z sytuacją na granicy z Białorusią wyraziło 27 przywódców Unii Europejskiej.
Były szef MSWiA: Kryzysowi na granicy polsko-białoruskiej można zapobiec drogą polityczną
Marek Biernacki, poseł PSL-Trzeciej Drogi, były szef MSWiA, powiedział i.pl, że „od początku, gdy był problem na granicy, cały czas mówił, że trzeba się zdecydować na budowę muru”.
– Można było dyskutować, czy jest dobrze zrobiony, czy elektronika i perymetria funkcjonują, ale nawet gdyby to była zapora zrobiona najlepszą elektroniką, to bez pewnych działań politycznych nie powstrzymam tego typu migracji – mówił.
Polityk zwrócił uwagę, że „to nie jest migracja spontaniczna, tylko jest stymulowana przez Rosję i przez Białoruś”.
– Więc muszą być kroki polityczne, bo temu kryzysowi można zapobiec drogą polityczną. Dobrze, że UE to zrozumiała, dobrze, że pan premier Tusk też poszukuje w tym kierunku rozwiązań, bo – tak, jak podkreślam – to już trwa dość długo – podkreślił.
Marek Biernacki przypomniał, że „granica polsko-białoruska do 2016 roku była najbezpieczniejszą granicą strefy Schengen”.
– Jakiekolwiek nielegalne przejście było nielegalne, ponieważ było to niemożliwe. Dopiero teraz to stało się, dlatego, że jest to stymulowane. Imigranci, którzy do Polski trafiali, to nie byli ci, którzy wędrowali przez całą Ukrainę, tylko byli przywożeni na tę granicę – dodał.
Zwrócił uwagę, że Polskę poparła Finlandia, bo doświadczyła tego samego.
Sama zapowiedź ograniczenia prawa do azylu zniechęci nielegalnych migrantów?
Były szef MSWiA pytany o słowa premiera Donalda Tuska, który wyraził nadzieję, że już same zapowiedzi ograniczenia prawa do azylu zniechęcą do nielegalnej migracji do Polski, odpowiedział, że tak faktycznie może się stać.
– Poza tym Polska będzie się starała trafiać z tym przekazem na różnego rodzaju zagraniczne fora migracyjne. Musimy trafić do tych ludzi, którzy chcą emigrować do Europy i przekazać im, że polski jest stymulowany i polityczny, a oni są tak naprawdę podwójnymi ofiarami – dodał.