Do zabójstwa policjanta doszło 27 grudnia. Funkcjonariusz zginął w trakcie samodzielnego patrolu. Dzień wcześniej zakończył 10-miesięczny okres próbny i uzyskał prawo do samodzielnego patrolu.
Udał się na interwencję do samochodu w rowie przy autostradzie. Gdy przybył na miejsce, między nim a dwoma osobami w samochodzie doszło do strzelaniny. Grzegorz został ranny i trafił do szpitala. Lekarzom nie udało się go uratować. Chwilę później policji udało się zatrzymać napastników. To kobieta i mężczyzna.
Grzegorz był policjantem z Haldimand w kanadyjskiej prowincji Ontario. Wcześniej służył w kanadyjskich siłach zbrojnych. Pochodził z góralskiej rodziny, która wywodzi się z Białego Dunajca. Miał kontakt z kulturą góralską. 28-latek był członkiem zespołu góralskiego Mali Harnasie.
Społeczność kanadyjska przygotowała mu piękne pożegnanie. W jego ostatniej drodze żegnali go nie tylko bliscy, koledzy policjanci, ale także ratownicy medyczni, strażacy, ale także zwykli mieszkańcy. Żegnali go trzymając w ręku flagi Kanady.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
