Po ogłoszeniu współpracy Kołodziejczaka z Tuskiem, na Twitterze zaczęły pojawiać się zdjęcia z kongresu Agrounii. - Na zdjęciu Michał Kołodziejczak, kandydat przewodniczącego Tuska do Sejmu. Wraz z nim: Jarosław Augustyniak, Jacek Cezary Kamiński i Mateusz Cichocki - napisała jedna ż użytkowniczek serwisu, publikując poniższą fotografię.
Kim jest Jarosław Augustyniak?
Augustyniak w przeszłości współpracował ze związanym bezpośrednio z reżimem Władimira Putina serwisem Sputnik Polska (strona i jej media społecznościowe zostały zablokowane w lutym 2022 r., po rosyjskiej inwazji na Ukrainę). W przeszłości był zastępcą red. naczelnego tygodnika „Trybuna Robotnicza”, współpracował z tygodnikiem „NIE” Jerzego Urbana czy „Dziennikiem Trybuna”.
Jak podawało TVP Info, Augustyniak aktywnie działał również w czasie kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej, reżyserowanego przez reżim Alaksandra Łukaszenki. - Jednoznacznie występował wówczas jako prorosyjski agitator, w swoich artykułach sugerując, że to Polska była odpowiedzialna za cierpienie czy nawet śmierć imigrantów - pisał portal tvp.info.
Patryk Jaki przyjrzał się sprawie
Patryk Jaki, europoseł PiS, jeszcze w październiku ub. r. opublikował krótkie nagranie z Kołodziejczakiem i Rosją w tytule. Więcej wyjaśniał w opisie. - Pogrzebałem przy Agrounii. Od razu widać zasoby Kremla. Pełno ludzi partii „Zmiana” oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji Matusza P. - pisał wówczas Jaki. Europoseł widział być może to samo zdjęcie, które teraz obiega internet.
- Kiedy zakładali partie, Kołodziejczak ściskał się z korespondentem kremlowskiej agencji Sputnik Jarosławem Augustyniakiem czy b. korespondentem z Donbasu prokremlowskiego Instytutu Nowych Państw komunistą Cezarym Kamińskim. Jest jeszcze komunista-stalinista, doktorant lidera prorosyjskiego Klubu Zachowawczo-Monarchistycznego prof. Adama Wielomskiego, Mateusz Cichocki. Prowadził portal „1maja”, chwalił Koreę Północną, bronił reżimu Łukaszenki i jeszcze do niedawna biegał na demonstrację z flagą Związku Radzieckiego - informował Jaki.
Właśnie na powyższej fotografii razem z Kołodziejczakiem byli wspomniani Augustyniak, Kamiński i Cichocki.
Rosjanie chwalą Kołodziejczaka
W ostatnim czasie zachwytu nad liderem Agrounii nie kryła rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji Maria Zacharowa. Niedawno skomentowała jego wymianę zdań z wiceministrem rolnictwa Januszem Kowalskim.
"Pomyślcie, rolnik tłumaczy w prostych słowach przedstawicielowi polskiego reżimu, że Warszawa bierze udział w niszczeniu ich siły roboczej" - stwierdziła. Zaznaczyła, że "podziwia szczerość" osoby, która rozmawiała z Kowalskim. "Wyraził to, co jest istotą obecnego okresu historycznego: albo zwyciężą intryganci, którzy są gotowi rzucić cywilizacyjne zdobycze historii wyłącznie dla własnej korzyści, albo będziemy bronić prawa do godnego życia, którego podstawą jest praca, miłość, prawda" - dodała.
Zacharowa pochwaliła też Michała Kołodziejczaka za wdarcie się do polskiego Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które spowodowało odwołanie spotkania ministra Roberta Telusa z jego ukraińskim odpowiednikiem.
Źródło: Twitter, i.pl, TVP Info, wPolityce

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
lena