Wystawienie na licytację zabytkowej syrenki to pomysł aktora Toma Hanksa, który wcześniej otrzymał od bielszczan słynnego malucha, fiata 126p.
Tom Hanks dostał Malucha. Wsiadł i pojechał. Fiat 126p zachw...
W ramach akcji Bielsko-Biała dla Toma Hanka o Bielsku-Białej, fiacie 126p i Szpitalu Pediatrycznym usłyszał cały świat.
Syrenka Toma Hanksa już w Bielsku-Białej. Zostanie zlicytowa...
Aktor postanowił zrewanżować się i ruszył z akcją odnowienia zabytkowej syrenki, która zostanie sprzedana, a pieniądze zasilą bielski Szpital Pediatryczny.
- Tom odbił piłeczkę i to on wystawi auto na licytację przez co będzie można stać się właścicielem samochodu Toma Hanksa – wyjaśniła Monika Jaskólska, inicjatorka akcji Nie wypada nie pomagać”.
W lutym Syrena 105 z 1980 roku, którą Tom Hanks zamierza wystawić na licytację, by pomóc Szpitalowi Pediatrycznemu w Bielsku-Białej, dotarła w czwartkowe popołudnie na lawecie do Bielska-Białej. – Od dziś to oficjalnie Syrenka Toma Hanksa – cieszyła się Monika Jaskólska, inicjatorka akcji „Nie wypada nie pomagać" na rzecz Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.
PISALIŚMY O TYM:
Syrenka Toma Hanksa już w Bielsku-Białej. Zostanie zlicytowana
W poniedziałek 2 grudnia na placu Ratuszowym w Bielsku-Białej syrenka została zaprezentowana - odsłonili ją Monka Jaskólska, rajdowiec i prezes zarządu Gemini Park Rafał Sonik, prezydent Bielska-Białej Jarosław Klimaszewski oraz zajmujący się odnową pojazdu Daniel Kasprzyk i Rafał Collins.
- Panowie z warsztatu zrobili kawał dobrej roboty. Praca zajęła im ponad 1000 godzin. Samochód został rozebrany do zera, został ściągnięty lakier i zostały odremontowane elementy tego auta. Syrenka została poskładana właściwie od nowa - powiedziała inicjatorka akcji „Nie wypada nie pomagać” Monika Jaskólska.
Syrenka Toma Hanksa już w Bielsku-Białej. Zostanie zlicytowa...
Bracia Collins, czyli Rafał i Grzegorz Chmielewscy z Legnicy, pracują w Londynie i przerabiają najdroższe samochody świata, które należą do wielkich gwiazd show biznesu. Zajmą się wnętrzem i bagażnikiem syrenki dla Toma Hanksa.
Zobaczcie koniecznie
Wpadli na pomysł, żeby gwiazdor złożył podpis na specjalnej płycie, którą zamontują w syrence, a oni wygrawerują ją diamentami. Chcieli tym podbić wartość licytowanego na szczytny cel samochodu.
- Ale Tom Hanks powiedział, coś w sumie bardzo fajnego - mówi Rafał Collins. - Zapytał, a kim ja jestem, żeby mój podpis grawerować diamentami? I nie zgodził się.
Nie przegapcie
