Napisał Pan na Facebooku, że film Sekielskiego to dopiero początek, a jeśli Kościół nie zareaguje w odpowiedni sposób, to możliwa jest w Polsce realizacja "scenariusza irlandzkiego". Jest aż tak źle?
Jak do tej pory w każdym kraju, w którym na jaw zaczynały wychodzić skandale seksualne w Kościele i w którym Kościół nie raził sobie z ich załatwianiem, kończyło się to szybszym lub wolniejszym procesem laicyzacji społeczeństwa. To nie jest tylko model irlandzki - to są także Stany Zjednoczone. Tam liczba katolików nie spada, ale tylko i wyłącznie z powodu imigracji. Natomiast jeśli chodzi o amerykańskich katolików urodzonych w USA, to ich liczba spada. Spada własnie m.in. z powodu niezałatwionych, czy słabo załatwionych skandali seksualnych. Tak samo było w Chile, w którym takie skandale też miały miejsce i ten proces zaszedł. Nie ma żadnego powodu, żeby to, co wydarzyło się w innych krajach, nie wydarzyło się w Polsce. Akurat te tematy budzą bardzo silne społeczne emocje.
Ale jednak społeczeństwo polskie jest pod tym względem bardzo specyficzne, przywiązane do Kościoła jak chyba nigdzie indziej na świecie.
Społeczeństwo irlandzkie było przeniknięte katolicyzmem jeszcze głębiej, niż społeczeństwo polskie. I nie przeszkodziło to w tym, że skandale seksualne, w połączeniu z poprawą ekonomiczną życia i z otwarciem na świat doprowadziły do błyskawicznej laicyzacji Irlandii. Oczywiście tam katolicyzm był inny, ale pewne rzeczy działają na wszystkich bardzo podobnie. W Polsce proces laicyzacji już zachodzi, w związku z tym nie widzę powodu, dlaczego nie chcemy tego zauważyć i dlaczego zakładamy, że jeden z istotnych faktorów, przyspieszający ten proces w innych krajach, w Polsce miałby nie zadziałać.
ZOBACZ TEŻ | TEGO KSIĄDZ NIE MOŻE ROBIĆ Z DZIECKIEM. SĄ WYTYCZNE DLA KAPŁANÓW
Tego ksiądz nie może robić z twoim dzieckiem! Jasne zasady d...
Kościół stać na podjęcie wysiłku, by zmienić sytuację?
Kilkanaście lat temu napisałem w tekście, że tak jak kościół w Polsce załatwi sprawę lustracji, tak załatwi sprawę skandali seksualnych. No przypomnę, że sprawa skandali seksualnych nie została załatwiona. I obawiam się, że podobnie będzie z tą sprawą. Chociaż trzeba powiedzieć, że dokonała się pewna zmiana pokoleniowa i w związku z tym może być lepiej, ale czy będzie lepiej? Uwierzę, jak zobaczę.
Papież Franciszek wysyła do Polski arcybiskupa Charlesa Sciclunę z Malty, który - wysłany do Chile - doprowadził tam do tego, że 32 hierarchów złożyło rezygnację. Abp Scicluna może zrobić rewolucję w polskim episkopacie?
Nie sądzę, ponieważ w przypadku Chile sprawa dotyczyła bardzo konkretnego księdza przestępcy, który miał ogromne wpływy w episkopacie i którego mniej więcej 1/3 episkopatu chroniła. W związku z tym tamta sprawa była po prostu całościowa. W Polsce arcybiskup będzie się raczej przyglądał, na ile w poszczególnych diecezjach wprowadzane są pewne rozstrzygnięcia. Polska jest pod tym względem bardzo podzielona - są miejsca, gdzie struktury kościelne działają bardzo dobrze, a są też takie, w których nie działają w ogóle. I myślę, że raczej temu będzie się przyglądał arcybiskup. Nie sądzę, żeby był powód do rezygnacji całego episkopatu, bo nie ma takiej sprawy, jak w Chile, która tam do takiej rezygnacji doprowadziła.
Mapa pedofilii w polskim Kościele. Historie tych dzieci są s...
Jak zatem należy odbierać decyzję papieża Franciszka o wysłaniu arcybiskupa do Polski?
Ojciec Święty wie, że w zasadzie we wszystkich krajach europejskich ten problem istniał. Polski kościół rozpracowywanie i rozwiązywanie tego problemu rozpoczął dość późno, w związku z czym wydaje się, że Ojciec Święty chce trochę pomóc polskiemu kościołowi przyspieszyć pewne procesy.
POLECAMY:
