Tragedia na autostradzie A1 pod Częstochową. Dwie osoby zginęły po tym, jak samochód wypadł z drogi

Informację o wypadku, przekazaną przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad, potwierdził PAP dyżurny częstochowskiej policji.

Rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie podkomisarz Sabina Chyra-Giereś sprecyzowała w rozmowie z PAP, że do wypadku doszło na jezdni w kierunku Częstochowy.

Z niewyjaśnionych przyczyn kierujący fordem zjechał z drogi. Samochód przejechał poza drogą spory kawałek, a po chwili uderzył w element drogowej infrastruktury, prawdopodobnie w słup. Tego jeszcze nie wiemy na pewno - zaznaczyła policjantka.

Na miejscu zginął kierujący fordem, nie udało się także uratować życia pasażerki.

Według policji, droga w miejscu wypadku jest przejezdna. Utrudnienia dla kierowców mogą pojawić się podczas usuwania zniszczonego w wypadku samochodu.(PAP)