Tragedia na drodze krajowej nr 46 w Sidzinie. Nie żyje motocyklista, który zderzył się z samochodem. Pasażerka jest w stanie ciężkim

30 lipca, 20:06, jurek:

Znowu samochodowy debil...

31 lipca, 7:48, Głupi Głupszy Kowalski:

Znowu motorkowy debil, dobrze że sam się ukarał.

Faktycznie Pana nick pasuje do Pana wpisu. Obraża Pan innych, a sam Pan prezentuje poziom zwykłego chama. Skąd Pan wie, jak było w rzeczywistości. Jak na razie, to wiemy, że kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo, więc jak na razie winny jest kierowca. Choćby z szacunku dla motocyklisty, który przypominam Panu, że zginął Pana komentarz jest nie na miejscu. Pozdrawiam!

30 lipca, 20:06, jurek:

Znowu samochodowy debil...

Na szczęście kierowca motocykla był mądrzejszy i jechał z bezpieczną prędkością (za chwilę wjeżdżałby w teren zabudowany z dodatkowym ograniczeniem prędkości) i udało mu sie uniknąć zderzenia.

30 lipca, 20:06, jurek:

Znowu samochodowy debil...

31 lipca, 7:48, Głupi Głupszy Kowalski:

Znowu motorkowy debil, dobrze że sam się ukarał.

Piszesz o sobie?!

30 lipca, 20:06, jurek:

Znowu samochodowy debil...

31 lipca, 07:48, Głupi Głupszy Kowalski:

Znowu motorkowy debil, dobrze że sam się ukarał.

Samochód osobowy wymusił pierwszeństwo, w niego wbił się motocykl.

Czytaj ze zrozumieniem, a bezwartościowe przemyślenia zachowaj dla siebie.

30 lipca, 20:06, jurek:

Znowu samochodowy debil...

Znowu motorkowy debil, dobrze że sam się ukarał.

30 lipca, 18:51, W B:

Miałem do niedawna bardzo szybki motocykl, ale z uwagi na duże niebezpieczeństwo i chamstwo na polskich drogach postanowiłem ze smutkiem go sprzedać

30 lipca, 22:04, Piotr:

Oczywiście co ty możesz za to że twój motocykl tak szybko jedzie a chamy to zawsze ci inni.

Gdyby się jeździło z ograniczonym zaufaniem do reszty urzytkowników ruch to wielu mogło by jeszcze żyć. Ale jak się dwóch spotka co tylko na maxa to dla jednego się to źle kończy. Motocykle w ruchu prawie nigdy nie dotrzymują dozwolonej prędkości i auto przed to prowokacja i prawie zawsze musi być wyprzedzone.

Cos takiego ze u motoru z powodu małych gabarytów trudno jest do określenia jego prędkości

nikogo nie interesuje. I jest wielka różnica czy ktoś jedzie 90 czy 200...ale potem liczy się tylko że mi zabrał pierwszeństwo.

150 km/h to około 40 m/s. Oczywiście sam wypadek to nie wina motocyklisty, jednak przy takiej prędkości po prostu nie widać czy coś jedzie jak np jest jeszcze pod słońce. Jak ktoś napisał, przedewszystkim zasada ograniczonego zaufania. Straszna sprawa.

30 lipca, 18:51, W B:

Miałem do niedawna bardzo szybki motocykl, ale z uwagi na duże niebezpieczeństwo i chamstwo na polskich drogach postanowiłem ze smutkiem go sprzedać

Oczywiście co ty możesz za to że twój motocykl tak szybko jedzie a chamy to zawsze ci inni.

Gdyby się jeździło z ograniczonym zaufaniem do reszty urzytkowników ruch to wielu mogło by jeszcze żyć. Ale jak się dwóch spotka co tylko na maxa to dla jednego się to źle kończy. Motocykle w ruchu prawie nigdy nie dotrzymują dozwolonej prędkości i auto przed to prowokacja i prawie zawsze musi być wyprzedzone.

Cos takiego ze u motoru z powodu małych gabarytów trudno jest do określenia jego prędkości

nikogo nie interesuje. I jest wielka różnica czy ktoś jedzie 90 czy 200...ale potem liczy się tylko że mi zabrał pierwszeństwo.

30 lipca, 18:58, 8gwiazdek=Wygra PiS:

Czy Hans Schweinehund już przeprosił za Auschwitz? Prewencyjnie pytam...

Zapytaj twojego lekarza

30 lipca, 18:58, 8gwiazdek=Wygra PiS:

Czy Hans Schweinehund już przeprosił za Auschwitz? Prewencyjnie pytam...

Nie przeprosił bo to tchórz.

30 lipca, 11:53, Genofewa z PO:

To nie jest kraj dla cyklistow bezprawie pis rozdaje 13 ki 14ki 500 i 800 na benzyne to holota korzysta i zabija niewinnych

To w PrOteście załóż waciak, onuce i walonki i wyp... za Ural do swoich.