Do tragicznego zdarzenia doszło ok. godz. 14 w niedzielę na rzece Oława podczas spływu kajakowego z Oławy do Siechnic. W pewnym momencie za mostem kolejowym w Siechnicach wywrócił się kajak jednej z załóg, a dwie osoby wpadły do wody. Na ratunek im rzucił się 37-letni mężczyzna, instruktor kajakarstwa z Jelcza-Laskowic.
Udało się wszystkie osoby wydostać na brzeg, niestety instruktor nie dawał oznak życia. Pierwsi przybyli na miejsce strażacy z Siechnic rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową. Wkrótce na miejscu wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety, po ponad 50-minutowej reanimacji, mężczyźnie nie udało się przywrócić funkcji życiowych.
Przypomnijmy, że ze względu na wysokiego stanu wody w Oławie, niedzielny spływ był przeznaczony był dla osób średnio-zaawansowanych. Po tragicznym zdarzeniu organizator zrezygnował z prowadzenia działalności.
