W sobotę, 24 listopada, policjanci zostali wezwani do podkoszalińskiego Bonina, gdzie w jednym z aut zmarł mężczyzna.
44-latek mieszkał w samochodzie z matką. - W sobotę przed południem wyszła ona po alkohol. Gdy wróciła, mężczyzna nie żył – informuje Monika Kosiec z koszalińskiej policji. Na miejsce wezwany został technik policji i prokurator.
Zwłoki w mieszkaniu w Boninie. Na miejscu była policja i pro...