Tragedia w Koziegłowach. Nie żyje dziecko. Przyczyną śmierci zakrztuszenie? Rodzice w szoku

BR, JS
Tragedia w Koziegłowach. Zmarło półtoraroczne dziecko. Jak udało się nam dowiedzieć, przyczyną śmierci mogło być zakrztuszenie, na miejscu czynności prowadzą prokuratura i policja. Zarządzono już sekcję zwłok.

Tragedia w Koziegłowach. Nie żyje dziecko

- Niestety muszę potwierdzić, że otrzymaliśmy zgłoszenie o śmierci małego dziecka. Podczas zgłoszenia, które przyjął dyżurny uzyskaliśmy informację, że chorowało ono od urodzenia. Prowadzimy na miejscu czynności, ale przyczyna zgonu będzie znana po sekcji zwłok - mówi Barbara Poznańska, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Myszkowie.

2-LETNI TOMEK NIE ŻYJE: JUŻ WIADOMO, DLACZEGO ZMARŁ

Jak przekazał nam Dariusz Bereza, szef Prokuratury Rejonowej w Myszkowie, zarządzono sekcję zwłok. Według naszych nieoficjalnych informacji dziecko chorowało, ale nie była to choroba zagrażająca życiu.

POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:

Prezenty pod choinkę DLA RODZICÓW, z których będą zadowoleni

Życzenia na Boże Narodzenie TRADYCYJNE, RELIGIJNE SMS IDEALNE NA ŚWIĘTA

Czy dostałbyś się do pracy w policji? PRAWDZIWE PYTANIA TESTU MULTISELECT

Znasz młodzieżowe słowa roku 2017? ROZWIĄŻ TEST WIEDZOWY

Magazyn informacyjny tyDZień

Wróć na i.pl Portal i.pl