Tragiczna strzelanina w Dallas
Do strzelaniny miało dojść około godz. 19 w niedzielę – zeznali sąsiedzi, jednak policja nie potwierdziła żadnego telefonu na numer alarmowy. O zajściu poinformowały funkcjonariuszy rodziny ofiar, które – zaniepokojone długim milczeniem swoich bliskich – postanowiły sprawdzić, co się dzieje.
Wezwani na miejsce funkcjonariusze odkryli zwłoki dwóch mężczyzn i dwóch kobiet. Według sąsiadów mężczyźni byli braćmi, a kobiety ich żonami. Podczas strzelaniny w mieszkaniu było jeszcze niemowlę, dziecku jednak nic się nie stało.
Czy chodziło jedynie o pieniądze?
W związku ze strzelaniną policja aresztowała 20-letnią Azucenę Sanchez i 18-letniego Artemio Maldonado. Podczas przesłuchania Sanchez miała przyznać się do swojej roli w morderstwach. Jak zeznała ona i Maldonado udali się do mieszkania w poszukiwaniu pieniędzy, nie spodziewając się, że ktoś będzie w domu.
Jednak po wejściu napastników do środka, okazało się, że mieszkanie nie jest puste. W wyniku konfrontacji, Maldonado zastrzelił czwórkę mieszkańców. Następnie sprawcy wyjęli z szafy pudełko, w którym spodziewali się znaleźć pieniądze. Było ono jednak puste.
Sanchez jest byłą dziewczyną jednej z ofiar i spierała się z nią o opiekę nad ich synem. Jak na razie nie wiadomo, czy chodzi o znalezione na miejsce strzelaniny niemowlę.
Źródło: 5 NBC DFW
