Jak już informowaliśmy, do pożaru doszło w czwartek w nocy, około godz. 23. Paliło się mieszkanie na trzecim piętrze budynku. Została podjęta szybka ewakuacja mieszkańców z pozostałych mieszkań w tej klatce schodowej. Niestety rano otrzymaliśmy informację, że w pożarze zginęła jedna osoba, cztery kolejne zostały ranne.
Nowe fakty na temat pożaru znajdziesz TUTAJ > Pożar w wieżowcu przy ul. Starzyńskiego w Koszalinie. Jedna osoba nie żyje [NOWE FAKTY]
Czytaj też: Tragiczny pożar w Koszalinie przy ul. Starzyńskiego. Zdjęcia internautów
ZOBACZ ZDJĘCIA Z AKCJI STRAŻY POŻARNEJ
* * *
RELACJA MIESZKANKI:
W piątek wczesnym rankiem napisała do nas mieszkanka jednego z mieszkań przy ul. Starzyńskiego 2d, która chciała się z nami podzielić swoimi odczuciami po nocnym pożarze w bloku.
- Jestem właścicielką mieszkania przy ulicy Starzyńskiego 2d, w klatce w której wybuchł pożar - pisze. - Ulica Starzyńskiego jest to jeden blok, 10-piętrowy składający się z czterech klatek. W każdej klatce mieszka dokładnie 40 rodzin (omijając zaadoptowane pomieszczenia znajdujące się na 11. pietrze). W klatce mieszka ponad 100 osób, w różnym wieku, różnego wykształcenia i o różnych przyzwyczajeniach.
Jestem pod wrażeniem postawy i solidarnością mieszkańców w trakcie ewakuacji - pisze nasza Czytelniczka. - Sąsiedzi mieszkający na wyższych piętrach, zbiegając do wyjścia dobijali się do każdych drzwi, krzycząc: "Pali się! Uciekajcie".
W trakcie paniki i chaosu sąsiedzka pomoc nie zna granic... Były przypadki, że sąsiadka zdjęła swoje obuwie i podarowała innej, aby ta nie wybiegła na boso przed klatkę.....
Czytelniczka dodaje, że właściciele pobliskiego sklepu przy ul. Władysława IV postanowili pomóc ewakuowanym osobom.
- Mieszkańcom, którzy opuścili swoje mieszkania i obserwowali pożar z odległości, młode małżeństwo z własnej woli i dobrego serca oprócz słowa otuchy proponowali wodę i niezbędne produkty - napisała do nas poruszona mieszkanka.
Pożar w wieżowcu przy ul. Starzyńskiego w Koszalinie. Jedna ...
ZOBACZ ZDJĘCIA Z AKCJI STRAŻY POŻARNEJ
