Informacja o pożarze dotarła do strażaków około godz. 20:30, a przekazali ją mieszkańcy budynku, którzy sami się ewakuowali, gdy wyczuli dym. Kiedy straż pożarna pojawiła się na miejscu klatka schodowa była zadymiona.
- Początkowo musieliśmy ustalić źródło zadymienia. Użyliśmy do tego kamery termowizyjnej. Żeby dostać się do mieszkania musieliśmy wyważyć drzwi. W jednym z pokoi odkryliśmy zwłoki mężczyzny. Siedział na fotelu, a jego ciało było nadpalone – informuje Andrzej Szacoń, oficer prasowy Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Na miejscu była też policja oraz ratownicy medyczni. W akcji brały udział cztery zastępy, łącznie 14 strażaków. Akcja zakończyła się około godz. 22:30. Teraz policja bada szczegóły zdarzenia i próbuje ustalić przyczynę pożaru.
- 21 km w nogach. Tak biegacze cieszyli się na mecie
- Koncert, tańce i...cebularze. Żydowski wieczór w Lublinie
- Krew w wygotowanych butelkach. To były początki krwiodawstwa
- Wójt walczy ze „smartfonowymi zombie". Dobry pomysł?
- Lubelskie morsy powitały sezon kąpielowy. W klimacie lat 80.
- Lokale po KFC i znanym klubie do wynajęcia. Byliśmy w środku
