Tragiczny wypadek podczas wyścigów konnych na Partynicach we Wrocławiu. Koń musiał zostać uśpiony [FILM]

Konrad Bałajewicz
Podczas skoku przez przeszkodę, koń Reki doznał wieloodłamowego złamania kości piszczelowej i musiał zostać poddany eutanazji
Podczas skoku przez przeszkodę, koń Reki doznał wieloodłamowego złamania kości piszczelowej i musiał zostać poddany eutanazji Screen YouTube: "Wielka Wrocławska 2022, skok trybunowy. Tor wyścigów konnych Parynice."
Tragiczny wypadek podczas wyścigów konnych na Partynicach. Podczas pokonywania przeszkody, koń przewrócił się, złamał kość piszczelową i został uśpiony w dniu gonitwy, tuż obok przeszkody.

Do wypadku doszło w niedzielę, 4 września. Podczas jednej z gonitw i skoku przez przeszkodę, koń Reki upadł i doznał wieloodłamowego złamania prawej kości podudzia (piszczelowej). Będący na miejscu lekarz podjął decyzję o uśpieniu zwierzęcia, któremu po prostu nie dało się już pomóc.

- Nie było możliwości leczenia operacyjnego konia Reki z powodu rodzaju złamania jakie doznał, czyli wieloodłamowego złamania kości piszczelowej, niezależnie czy byłaby to klinika we Wrocławiu, w Polsce czy na świecie. Leczenie operacyjne czy zachowawcze za pomocą usztywnienia nie było wykonalne, a narażałoby tego konia na niepotrzebne cierpienie. Eutanazja została uzgodniona z właścicielem - mówi portalowi GazetaWroclawska.pl lek. wet. Przemysław Różycki, specjalista chorób koni.

Koń został uśpiony za niefortunną przeszkodą, gdzie rozłożone były parawany. Właściciel konia nie zgodził się na transport w dalsze miejsce, aby zwierzę nie cierpiało. Lekarz weterynarii podkreśla w rozmowie z Gazetą Wrocławską, że Reki skakał już przez przeszkodę 8 razy w swojej karierze.

Wcześniej, od 2013 roku, czyli od początku Wielkiej Wrocławskiej był tylko jeden upadek na tej przeszkodzie, podczas którego nie stało się nic poważnego. Niestety, tym razem koń najechał na przeszkodę za wolno i skoczył na ukos. Z informacji do jakich dotarliśmy wynika, że dżokej nie ucierpiał w tym wypadku.

W sieci pojawiło się nagranie, na którym widać nieszczęśliwy skok konia Reki:

Wielka Wrocławska to najważniejszy dzień wyścigowy na Wrocławskim Torze Wyścigów Konnych – Partynice. W niedzielę (4 września) zgromadziła blisko 17-tysięczną widownię.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Dobra, gdzie są teraz te wszystkie pikające serduszka od konisiów na drodze do Morskiego Oka?
G
Gość
7 września, 09:32, Doktor Prozac:

Trzeba być oszołomem aby chodzić na imprezy gdzie męczy się zwierzęta. Może kilka razy odwrócimy rolę i wszystkich co przyszli przegominy przez tor a zwierzęta posadzimy z drinkami na widowni. Wszystkich co ulegną kontuzji uśpimy a co jak się bawić to się bawić.

A mówią że w cyrku zwierzęta były męczone.

A tu proszę igrzyska w stylu Nerona krew się leje

Akurat takie imprezy, gdzie ganiają się ludzie to są całkiem częste, wiesz...

J
Jan Tajniak
Dobrze zrobili.Brawa dla właściciela i lekarza zawodów.
G
Gość
Biedne zwierzę.. ?
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl