"W trakcie badań i testów przeprowadzonych u naszej zawodniczki Magdaleny Stysiak z powodu bólu i obrzęku, które pojawiły się w jej lewej ręce, stwierdzono złamanie V kości śródręcza (grzebieniastej) lewej ręki i rozpoczęto leczenie" – poinformowano w oficjalnym komunikacie.
Tuż po oficjalnym komunikacie klubu kibice zastanawiali się jak długo potrwa przerwa w treningach i występach reprezentantki Polski. Wiadomo już, że na szczęście przerwa nie potrwa zbyt długo.
– Magda będzie miała 10 dni przerwy i wróci do treningów – przekazał "Przeglądowi Sportowemu Onet" menadżer 24-latki – Roberto Mogentale. Kontuzji Stysiak miała nabawić się poza treningiem.
Dla Fenerbahce to bardzo duża strata. Ćwierćfinalistka igrzysk olimpijskich stanowi gwarant jakości w ofensywie. Kontuzja Polki pojawiła się w momencie, gdy jej sytuacja w klubie była dosyć skomplikowana. Wszystko z powodu przyjścia do tureckiego zespołu Melissy Vargas, jednej z czołowych zawodniczek na świecie.
Według tureckich mediów właśnie z tego powodu urodzona w Wieluniu 25-letnia siatkarka nosi się z zamiarem przejścia do lokalnego rywala VakifBanku Stambuł. Wiele wskazuje na to, że w krótce do transferu dojdzie.
W ubiegłym roku Stysiak zdobyła z Fenerbahce Puchar, Superpuchar i mistrzostwo Turcji. Klub znad Bosforu utrzymuje się w ścisłej czołówce tabeli ligi tureckiej. Aktualnie zajmuje 2. miejsce, ustępując jedynie Eczacibasi Stambuł.
W ostatnich latach Magdalena Stysiak była jedną z liderek reprezentacji Polski. W ciągu ostatnich dwóch sezonów kadra z nią w składzie zdobyła dwa brązowe medale Ligi Narodów, a także po szesnastu latach przerwy awansowała na igrzyska olimpijskie.
