Holenderskie media: Szymański osobiście porozumiał się z władzami klubu
Z początkiem obecnego sezonu Sebastian Szymański związał się z Feyenoordem. Do Holandii trafił na zasadzie rocznego wypożyczenia z rosyjskiego Dynamo Moskwa. Decyzja o opuszczeniu Rosji wiązała się rzecz jasna z napaścią tego kraju na Ukrainę. W świetle jednak przepisów Feyenoord mógł tylko wypożyczyć Polaka, tak więc z końcem sezonu (w teorii) wróci do macierzystego klubu.
Z Dynamem wiąże go jeszcze długi kontrakt, bo aż do czerwca 2026 roku. Nie ma jednak wątpliwości co do tego, że w Rosji już nie zagra. Gdzie zatem może trafić? Zdaniem dziennikarzy portalu 1908.nl Polak osobiście porozumiał się z władzami klubu odnośnie swojego pobytu w Holandii.
Nie wiadomo jednak czy w Feyenoordzie zostanie na kolejny rok jako piłkarz wypożyczony z Dynamo, czy Holendrzy postarają się wykupić 22-krotnego reprezentanta Polski. Taka transakcja z pewnością nie byłaby łatwa, bo rosyjskie kluby są mocno ograniczone jeśli chodzi o działanie na rynku.
Wraz z rozpoczęciem wojny na Ukrainie ten kraj opuściło wielu sportowców na mocny nadzwyczajnych praw, które wdrożyła FIFA. Na tej zasadzie do Ekstraklasy chociażby trafił Marc Gual, który w Jagielloni stał się gwiazdą ligi i wkrótce zwiąże się z Legią Warszawa.
Sebastian Szymański w Feyenoordzie czuje się świetnie. Licząc wszystkie rozgrywki strzelił 10 bramek i zanotował 7 asyst w 37 spotkaniach. Jego zespół na trzy kolejki przed końcem rozgrywek cieszy się aż ośmiopunktową zaliczką nad drugim PSV. Najpewniej w ten weekend Szymański będzie świętował mistrzostwo.
TRANSFERY w GOL24
Marek Papszun dołączył do elity. Ci szkoleniowcy w ostatnich...
