Do końca tego roku miał być gotowy odcinek trasy S5 między Poznaniem a Wronczynem. Wszystko wskazuje jednak na to, że ten termin nie zostanie dotrzymany. Prace są zaawansowane jedynie w 35 procentach, zaś przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad nie ukrywają, że możemy liczyć się z opóźnieniami.
- Na razie jednak trudno dokładnie oszacować jak wielkie mogą być opóźnienia - wyjaśnia Danuta Hryniewiecka, zastępca dyrektora wielkopolskiego oddziału GDDKiA. Jednak już teraz mówi się o tym, że nowy termin zakończenia prac przypadałby na maj lub czerwiec przyszłego roku.
Na budowę drogi czekają przede wszystkim mieszkańcy oraz włodarze miejscowości, przez które obecnie przejeżdżają wszystkie samochody jadące w kierunku Wrocławia.
- Korki w mieście i na drodze dojazdowej są ogromne. Dla nas dokończenie budowy drogi S5 jest niezmiernie ważne ze względu na komfort i bezpieczeństwo mieszkańców - nie ma wątpliwości Włodzimierz Pinczak, burmistrz Stęszewa.