Tromba nagrał love songa
Tromba to jeden z najpopularniejszych w ostatnich latach youtuberów. Sławę zyskał, dzięki udziałowi w projekcie "Ekipa" Karola Friza Wiśniewskiego. W okolicach wakacji nastąpił jednak rozłam w grupie. Mateusz Trąbka jako jeden z członków odłączył się od grupy i zaczął działać na własną rękę.
Youtuber, który poza twórczością w internecie, od jakiegoś czasu postawił na freak fighty i stoczył już walki na galach Fame MMA. Coraz częściej tworzyć również swoją muzykę.
Jego najnowsza propozycja jest jednak zupełnie inna od poprzednich piosenek. Z okazji walentynek postanowił nagrać miłosną piosenkę dla swojej ukochanej - Marcysi.
"Zawsze chciałem mieć kobietę, dla której będę mógł nagrać love songa, oddałem w tej piosence to ,co czuję i jestem z tego dumny, jaram się tym, co się dzisiaj wydarzy, widzowie" - wyznał w opisie utworu na YouTube.
Piosenka jest bardzo osobliwa. Tromba wspomina, że mimo trudnych sytuacji w życiu, para zawsze była razem.
"Nigdy nie zapomnę, kiedy płynęliśmy z prądem, wielu w nas widziało problem" - rapuje.
"To już nieistotne. Życie nie zawsze jest słodkie, ale z tobą płynie wolniej" - dodaje.
Youtuber przytacza również wspólne podróże oraz tatuaże, które często para pokazywała na swoich filmach. Całe nagranie jest opatrzone prywatnymi urywkami.
Tromba zapowiedział zaręczyny?
Mateusz Trąbka i Maria Ryskala są parą od 2019 roku. Tromba początkowo powoli wprowadzał swoją drugą połówkę w świat internetu, ale z czasem pojawiała się coraz częściej na jego filmach, aż w końcu, tak jak on sam, stała się częścią Ekipy.
Wszystko wskazuje na to, że niebawem Tromba zamierza się oświadczyć swojej ukochanej.
"Nie obchodzi mnie, co myślą, kiedy nazywam cię myszką. Tylko z Tobą chce mieć przyszłość. Stanę na głowie, żeby wyszło" - rapuje w piosence "Cisza".
To jednak nie jedyna poszlaka. Najwięcej ujawnia opis filmu, w którym w zasadzie Mateusz zdradza swoje zamiary.
"Trzymajcie kciuki, że odpowiedź jaką usłyszę to +tak+" - napisał youtuber, dodając, że wrzuci update sytuacji tak szybko, jak to możliwe.
Czekamy na rozwój sytuacji.

wu