Dobre zmiany?
Zmiany dotyczą różnych obszarów związanych z prowadzeniem samochodu. Do najważniejszych pomysłów rządu należy zaliczyć m.in.:
- koniec obowiązku przewożenia dowodów rejestracyjnych i zaświadczeń o wykupieniu OC;
- nowe oznaczenia na stacjach paliw;
- nowe opłaty - w tym jakościowa i emisyjna. Zmienią się również stawki opłat za parkowanie w dużym mieście;
- nowe mandaty - Ministerstwo Infrastruktury chce karać za niezachowanie odpowiedniego odstępu między pojazdami. Jeśli kierowcy będą jeździć zbyt ciasno na najszybszych drogach, dostaną mandaty. Zwiększy się też stawka kary za parkowanie w mieście bez uiszczenia opłaty.
- wprowadzenie obowiązku posiadania apteczki (odpowiednio wyposażonej) w każdym samochodzie osobowym.
Sporo zmian czeka też osoby, które dopiero ubiegają się o zdobycie prawa jazdy.
Opłaty tu, opłaty tam
Kontrowersyjną zmianą jest m.in. tzw. opłata emisyjna. Została wprowadzona, żeby – zdaniem rządu – udało się skutecznie walczyć ze smogiem. Według opozycji to po prostu kolejny podatek mający zastąpić podatek paliwowy. Nowa opłata najprawdopodobniej zwiększy i tak wysokie ceny paliw. Według niektórych ekspertów jeszcze w 2018 r. będziemy płacić 6 zł za litr benzyny. Opłata emisyjna będzie wynosić 80 zł za tysiąc litrów paliwa.
Przyjęta przez Sejm ustawa o biokomponentach i biopaliwach ciekłych zakłada opłatę emisyjną wykorzystywaną m.in. do finansowania projektów związanych z rozwojem elektromobilności. Pieniądze z opłaty trafią do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz (w 15%) do specjalnie utworzonego Funduszu Niskoemisyjnego Transportu.
Kolejną dodatkową opłatą jest opłata jakościowa. Będzie pobierana za każdym razem, gdy kierowca przyjedzie dokonać przeglądu rejestracyjnego. Uiścić ją musi właściciel lub posiadacz pojazdu. Wynosi 4 zł. Opłata jakościowa będzie pobierana przy każdym badaniu technicznym przeprowadzanym na stacji kontroli pojazdów. Pieniądze z opłaty jakościowej trafią do Transportowego Dozoru Technicznego.
Więcej za parkowanie w mieście
Sejm przyjął nowelizację ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz kilka innych ustaw. Nowe przepisy zmieniają zasady dotyczące opłacania miejsc parkingowych w dużych miastach (powyżej 100 tys. mieszkańców). Cena za godzinę postoju w centrum może wzrosnąć nawet do 9,99 zł. Tak wynika z zapisów ustawy. Zgodnie z nowelizacją w wyznaczonych strefach obowiązywać będzie godzinowa stawka wynosząca do 0,45% minimalnej płacy krajowej. W 2019 zł będzie to 2220 zł, zatem koszt parkingu może wynosić 9,99 zł.
Poza tym powstaną dwie strefy parkowania w dużych miastach: zwykła i śródmiejska. Ta druga dotyczy obszaru zgrupowania intensywnej zabudowy funkcjonalnego śródmieścia. Obszar ten stanowi rzeczywiste centrum miasta. Ponadto ustawa zakłada podniesienie stawki kary za brak opłaty za parkowanie. Będzie wynosić ponad 220 zł (10% minimalnego wynagrodzenia).
Jak podaje Serwis Samorządowy PAP na razie włodarze miast nie planują wprowadzenia drastycznych podwyżek za parkowanie. Według ratusza warszawskiego zbyt wcześnie na konkretne deklaracje.
Tomasz Demiańczuk z biura prasowego UM w Warszawie: „Z uwagą śledzimy proces zmiany tych przepisów. Przyjęcie znowelizowanej ustawy przez Sejm to jednak dopiero pierwsza część drogi legislacyjnej. Przed nami jeszcze głosowanie nad poprawkami w Senacie i zatwierdzenie tego aktu przez Prezydenta. To wszystko może potrwać. Gdy jednak przepisy zostaną uchwalone nad możliwością regulacji opłat pochylą się stołeczni radni.”
Nowe mandaty
Ministerstwo Infrastruktury rozważa wprowadzenie kar za zbyt małe odstępy między samochodami na najszybszych drogach. Tzw. „jazda na zderzaku” będzie zakazana. Ministrowie mają zamiar ustalić dozwolone odstępy i następnie zaproponować mandaty za ich nieprzestrzeganie. W 2017 r. w wypadkach na autostradach zginęło więcej ludzi niż w roku wcześniejszym. Jak podaje Rzeczpospolita, duża część wypadków - 2,5 tys. - była spowodowana niezachowaniem bezpiecznej odległości między pojazdami. Wskaźnik ten zaczyna rosnąć. Właśnie dlatego Ministerstwo chce jasno określić zasady zachowywania bezpiecznej odległości między pojazdami.
Obowiązujący aktualnie kodeks drogowy nie reguluje kwestii mandatów za jazdę na zderzaku. Taryfikator uwzględnia jedynie kary za zbyt małe odległości w tunelach oraz przy podróżowaniu zespołami pojazdów.
Mniej dokumentów, ale za to więcej wyposażenia
Ministerstwo Cyfryzacji zapewnia, że już od 1 października będzie można wozić ze sobą mniej dokumentów. Od tego dnia nie będzie konieczne zabieranie ze sobą zaświadczenia o opłaceniu OC oraz dowodu rejestracyjnego. Konieczne będzie posiadanie jedynie prawa jazdy.
Obowiązek wożenia dowodu rejestracyjnego oraz zaświadczenia o wykupieniu OC może zostać zdjęty ze względu na utworzenie systemu CEPiK 2.0. Policjanci będą mogli zdalnie sprawdzić wszystkie potrzebne informacje podczas kontroli kierowcy i samochodu. Dowód rejestracyjny trzeba będzie ze sobą zabrać tylko na badanie techniczne.
W zamian za zwolnienie z jednego obowiązku, kierowcy będą musieli spełnić nowy. Rząd rozważa wprowadzenie konieczności wożenia apteczki w każdym samochodzie osobowym. Jak informuje AutoŚwiat.pl jeszcze przed końcem 2018 r. Ministerstwo Infrastruktury ma wydać nowe przepisy w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. W dokumencie zawarte będą informacje o tym, co ma zawierać apteczka. Najprawdopodobniej będą to:
- środki opatrunkowe;
- koc ratunkowy;
- zbijak do szyb;
- maseczki do sztucznego oddychania.
Nowe oznaczenia na dystrybutorach paliwa
Zgodnie z Unijną Dyrektywą Parlamentu Europejskiego i Rady 2014/94UE w sprawie rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych do października tego roku będą musiały się zmienić oznaczenia na dystrybutorach paliwa na każdej stacji benzynowej. Unia chce, żeby na terytorium krajów członkowskich stacje benzynowe wyglądały tak samo. Kierowcy poruszający się po Europie często mają problem z wybraniem odpowiedniego paliwa. Nowe oznaczenia mają rozwiązać ten problem.
Zamiast Pb95, Pb98 i ON na dystrybutorach, pistoletach, instrukcjach obsługi i przy wlewach paliwa (w nowych samochodach) pojawią się nowe etykiety:
- dla benzyny – E5, E10 oraz E85. Oznaczenia będą przedstawiane w kółku.
- dla oleju napędowego – B7, B10 i XTL. Oznaczenia będą przedstawiane w kwadracie.
- dla paliw gazowych – H2, CNG, LPG i LNG. Oznaczenia będą przedstawiane w rombie.
Nowe oznaczenia będą musiały pojawić się także przy wlewach paliwa w nowych samochodach oraz w wydawanych instrukcjach obsługi.
Zmiany także dla kursantów
Rząd rozważa także wprowadzenie ułatwienia dla kursantów, którzy dopiero starają się o prawo jazdy. Będą oni mogli szlifować swoje praktyczne umiejętności pod opieką rodziców. Do tej pory siąść za kółko można było wyłącznie pod okiem instruktora. Nowe przepisy nie zezwalają na jazdę bez wcześniejszego profesjonalnego szkolenia. Jazda z rodzicem ma być jedynie uzupełnieniem nauki. Co ważne, rodzic uczący dziecko, będzie musiał posiadać prawo jazdy przynajmniej od 5 lat.
Szkolić nie będzie mógł dziadek lub babcia – przepisy mają zezwalać na naukę jedynie w grupie osób, które są ze sobą spokrewnione w pierwszej linii (ewentualnie „nauczyciel” jest opiekunem prawnym szkolonego).
Najstarsze stowarzyszenie szkół nauki jazdy w Polsce – AUTOS – wystosowało do Ministra Infrastuktury petycję dotyczącego egzaminu na placu manewrowym. Według instruktorów wykonywanie manewru jazdy po łuku nie ma sensu. Lepiej czas przeznaczony na kurs przeznaczyć na kształcenie umiejętności związanych z bezpiecznym prowadzeniem pojazdu na drogach ekspresowych i autostradach. Na razie nie wiadomo, czy pomysł instruktorów zostanie wdrożony w życie.
ZOBACZ KONIECZNIE:
Polub nas na Facebooku i bądź zawsze na bieżąco!