„Trzeba anulować, bo my przegramy, za dużo osób” - takimi słowami do marszałek Sejmu Elżbiety Witek zwróciła się jedna z kobiet obecnych na sali sejmowej. Chodziło o głosowanie w sprawie kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Głosowanie zostało powtórzone, co spotkało się ostrą krytyką opozycji.Od piątkowego poranka internet wrze po tym, co wydarzyło się w czasie nocnych obrad w Sejmie. Sytuację obrazuje poniższe nagranie. Posłowie partii opozycyjnych są oburzeni, natomiast internauci jak zwykle nie zawiedli. W sieci pojawiły się memy, w których wykorzystano słowa "trzeba anulować, bo my przegramy".
internet
„Trzeba anulować, bo my przegramy, za dużo osób” - takimi słowami do marszałek Sejmu Elżbiety Witek zwróciła się jedna z kobiet obecnych na sali sejmowej. Chodziło o głosowanie w sprawie kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Głosowanie zostało powtórzone, co spotkało się ostrą krytyką opozycji.
Od piątkowego poranka internet wrze po tym, co wydarzyło się w czasie nocnych obrad w Sejmie. Sytuację obrazuje poniższe nagranie. Posłowie partii opozycyjnych są oburzeni, natomiast internauci jak zwykle nie zawiedli. W sieci pojawiły się memy, w których wykorzystano słowa "trzeba anulować, bo my przegramy".
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice