Odwiedziliśmy stację kolejową Przemyśl Główny. Jej zabytkowy budynek pękał w szwach - wśród zgromadzonych tam ludzi dominowali uchodźcy z Ukrainy, różnych narodowości. Byli też pomagający im wolontariusze (m.in. harcerze ze Związku Harcerstwa Polskiego), ratownicy medyczni, pilnujący porządku uzbrojeni policjanci oraz polscy i zagraniczni dziennikarze. Niektórym uciekinierom zza wschodniej granicy zapewniono nocleg w specjalnie zaadaptowanych do tego pomieszczeniach dworca. W naszej galerii zobaczycie, jak wygląda przemyski dworzec w czasie wojny w Ukrainie.
Wideo
Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice