
Do kradzieży żółwia stepowego doszło kilka dni temu na Woli. 31-latek wykorzystał nieuwagę pracownika i schował zwierzę do kieszeni. Potem, jak gdyby nigdy nic, wyszedł ze sklepu. Wrócił tam po zaledwie dobie, bo - jak się później okazało - skończyła mu się karma dla zwierzaka.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Nie wiedział, dlaczego ukradł żółwia. Co mu grozi?
Personel sklepu rozpoznał złodzieja i wezwał policję. Żółw według właścicieli placówki jest wart 1,2 tys. zł. Kiedy sprawca kradzieży przyszedł do sklepu po karmę, miał gada schowanego w kieszeni. Pytany przez policjantów, dlaczego ukradł zwierzę, nie potrafił tego wyjaśnić. 31-latkowi grozi pięć lat więzienia.
Policjanci i strażnicy miejscy dbają nie tylko o bezpieczeństwo ludzi. Często zdarzają się im sytuacje, kiedy pomocy potrzebuje zwierzę. W 2023 roku Ekopatrol warszawskiej straży miejskiej interweniował około 10 tys. razy w sprawach dotyczących zwierząt. Okres wakacyjny to niestety czas, kiedy nieodpowiedzialni właściciele porzucają swoje, nierzadko egzotyczne zwierzęta. Ta interwencja służb była jednak wyjątkowa.
rs
Źródło: