Ukraina potrzebuje czołgów
We wtorek „Spiegel” poinformował, że Niemcy dostarczą Ukrainie co najmniej jedną kompanię czołgów Leopard 2. Również Francja rozważa wysłanie swoich czołgów na Ukrainę. Stany Zjednoczone także planują wysłanie Abramsów, jednak amerykańska administracja podkreśla, że przeszkolenie ukraińskich załóg może zająć kilka miesięcy.
– Dyskusje muszą kończyć się decyzjami. Decyzjami o realnym wzmocnieniu naszej obrony przed terrorystami. Sojusznicy mają wymaganą liczbę czołgów. Gdy potrzebna jest waga decyzji, z przyjemnością podziękujemy za każdą z nich – podkreślił Zełenski, odnosząc się do stanowiska sojuszników.
Zełenski podziękował ponadto francuskiemu prezydentowi Emmanuelowi Macronowi „za chęć wzmocnienia ukraińskiej obrony powietrznej i rozszerzenie współpracy pancernej” oraz „rozwiązania wzmacniające ukraińską artylerię”.
Rosja szykuje się do nowej ofensywy
– Rosja przygotowuje się na nową falę agresji siłami, które jest w stanie zmobilizować. Teraz okupanci już zwiększają presję na kierunku Bachmuckim, Ugledarskim i innych. I chcą zwiększyć presję na większą skalę. Aby nie uznać mitu agresji, rosyjscy mistrzowie chcą rzucić do walki więcej swoich ludzi i sprzętu – powiedział Zełenski.
– Dlatego wszyscy w wolnym świecie powinniśmy zacieśniać współpracę, nie tylko w odpowiedzi na kolejne rosyjskie działania przestępcze. Inicjatywa musi pozostać w naszych rękach – podkreślił Zełenski.
– Bardzo ważne jest, aby europejskie przywództwo było odczuwalne w tych wysiłkach dyplomatycznych. A dzisiaj, zwłaszcza w rozmowie z Emmanuelem, z radością słuchałem jego inicjatyw – dodał ukraiński prezydent.

Źródło: Ukrinform