Ukraina zaatakuje zachodnimi rakietami Rosję? Wywiad USA: nie zmieni biegu wojny, wywoła odwet Putina

Grzegorz Kuczyński
Wideo
od 7 lat
Amerykańskie agencje wywiadowcze stwierdziły, że przychylenie się do prośby Ukrainy o użycie zachodnich pocisków rakietowych przeciwko celom głęboko w Rosji może wywołać silny odwet, nie zmieniając zasadniczo przebiegu wojny – ustalił „New York Times”. Czy to sprawi, że zgody na atakowanie brytyjskimi pociskami Storm Shadow lub amerykańskimi ATACMS celów w Rosji nie będzie?

Kijów od dawna dąży od uzyskania zgody zachodnich sojuszników, z decydującym głosem USA, na użycie dostarczonych przez nich pocisków rakietowych dalekiego zasięgu do uderzania w cele w głębi Rosji. Prezydent Zełenski dostarczył nawet Amerykanom listę takich celów, by rozwiać wątpliwości, że może dojść do atakowania obiektów niezwiązanych z rosyjską agresją. Wygląda jednak na to, że to Władimir Putin okazał się bardziej przekonujący dla Bidena, używając gróźb (także atomowych), aby powstrzymać Stany Zjednoczone i ich partnerów przed zapaleniem „zielonego światła” dla Kijowa.

Dwa wnioski, klęska Ukrainy

Amerykańskie agencje wywiadowcze uważają, że Rosja prawdopodobnie podejmie działania odwetowe z większą siłą przeciwko Stanom Zjednoczonym i ich sojusznikom, być może przeprowadzając nawet śmiercionośne ataki, jeśli zgodzą się oni udzielić Ukraińcom pozwolenia na użycie dostarczonych przez USA, Wielką Brytanię i Francję pocisków dalekiego zasięgu do uderzeń w głąb Rosji – pisze „New York Times”.

Ale jest też druga konkluzja z cytowanych anonimowo doniesień, która oddala perspektywę zgody Bidena na użycie zachodnich rakiet. Otóż, jak pisze amerykański dziennik, „ocena wywiadu, która nie została wcześniej zgłoszona, umniejsza również wpływ pocisków dalekiego zasięgu na przebieg konfliktu, ponieważ Ukraińcy mają obecnie ograniczoną liczbę tej broni i nie jest jasne, ile więcej, jeśli w ogóle, mogą dostarczyć zachodni sojusznicy”.

Mówiąc krótko, potencjalne zyski niemal żadne, za to duże potencjalne straty z użycia przez Ukrainę przeciwko celom w Rosji pocisków Storm Shadow/SCALP czy ATACMS. Amerykańscy urzędnicy, którzy wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości, powiedzieli, że nadal jednak nie jest jasne, co zdecyduje się zrobić Biden.

Zdecyduje Biden, wywiad ostrzega

Brytyjscy przywódcy okazali się bardziej odważni. Już wcześniej wyrazili poparcie dla umożliwienia Ukraińcom korzystania z pocisków dalekiego zasięgu, które dostarczyli, do ataków w głąb Rosji, ale czekali, aż Biden zajmie stanowisko w tej sprawie przed autoryzacją ataków, ponieważ potencjalna reakcja Rosji może mieć wpływ na bezpieczeństwo całej koalicji.

Jak pisze „NYT”, ocena wywiadowcza opisuje szereg możliwych rosyjskich reakcji na decyzję o zezwoleniu na ataki dalekiego zasięgu przy użyciu pocisków dostarczonych przez USA i Europę - od wzmożonych aktów podpaleń i sabotażu wymierzonych w obiekty w Europie, po potencjalnie śmiercionośne ataki na amerykańskie i europejskie bazy wojskowe.

Ataki rakietowe Ukrainy. Ocena skuteczności

Stany Zjednoczone i ich partnerzy dostarczyli Ukraińcom trzy rodzaje systemów rakietowych dalekiego zasięgu: amerykańskie ATACMS, brytyjskie Storm Shadow, francuskie SCALP. Niektóre z tych pocisków zostały już wykorzystane przez Ukraińców do uderzenia w rosyjskie cele wojskowe na Półwyspie Krymskim i innych okupowanych obszarach ukraińskich.

Zwolennicy wydania zgody Kijowowi na podobne ataki na teren Rosji właściwej twierdzą, że pozwoliłoby to uderzać w bardziej odległe rosyjskie bazy i magazyny amunicji. Utrudniłoby to Rosji zaopatrywanie swoich sił na linii frontu w Ukrainie i potencjalnie pomogłoby Ukraińcom powstrzymać rosyjskie postępy. Mówią, że zademonstrowałoby to również silne wsparcie Zachodu dla Ukrainy.

Jednak w swojej ocenie amerykańskie agencje wywiadowcze wyrażają wątpliwości, czy nawet gdyby Ukraińcy otrzymali pozwolenie na użycie pocisków dalekiego zasięgu, mieliby ich wystarczająco dużo, aby zmienić przebieg konfliktu. Do tego wskazuje się, że po pierwszych uderzeniach Rosjanie przeniosą składy amunicji, stanowiska dowodzenia i inne ważne obiekty poza zasięg pocisków.

źródła: The New York Times

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Beria, Stalin, Putin
Bezwzględnie oczywistą rzeczą dla każdego racjonalnie myślącego człowieka znającego przy tym historię oraz polityczne obecne uwarunkowania jest to, że Rosja putinowska rzuciła światu zachodniemu wyzwanie jakiego dotychczas nie było. Zimna wojna, komunizm czy rewolucja bolszewicka to był pikuś w porównaniu z tym co Putin robi teraz i do czego zmierza. Tylko gamoń może twierdzić, że wojna ta nas tj., Polski i tej części Europy nie dotyczy, że Putin chce tylko odebrać 'swoją' Ukrainę wraz z Krymem i to mu wystarczy. Tylko nieuk i błazen może utrzymywać, że z Rosją Polska i inne kraje powinny się dogadać bo to bratni naród i nie życzy nam źle. Tak mogą twierdzić tylko idioci, którzy nie znają historii i nie śledzili nigdy i nie śledzą życia społecznego w Rosji, ich przekonań o świecie, ich mitów narodowych i uprzedzeń historycznych, ich wyobrażeń o roli Rosji w historii kształtowanych przez 70 lat propagandy i teroru komunistycznego. Tylko idiota nie znający historii i stosunków rosyjsko-europejskich jest w stanie twierdzić, że Ukraińcy to więksi nasi wrogowie niż Rosja.

Bezwzględne wsparcie jakie należy się Ukrainie jest w interesie całej Europy a w szczególności Europy tzw. wschodniej, w której Polska dla Rosji jest ciągle 'priwiślanskij kraj' bo takim jest dla Rosjan od usadowienia się pierwszego 'gubernatora' w Polsce za czasów saskich, czyli rosyjskiego ambasadora, który rządził faktycznie Polską w imieniu carycy Katarzyny, czyli od około 1740 roku z 20-letnią przerwą na I RP od 1919 do 1939 i ostatnimi 35 latami od 1989 roku. Innymi słowy w ciągu ostatnich 284 lat (od 1740 roku) mieliśmy tylko 55 lat niezależności od Rosji i aż 229 lat pełnego uzależnienia od naszego 'słowiańskiego' sąsiada. Czy ci niedouczeni idioci (chociaż uważam, że to ruskie trole lub agenci wpływu), którzy wypisują brednie i banialuki o wojnie, Ukrainie, itp. myślą, że na Kremlu o tej historycznej algebrze zapomniano?
P
Pikuś
27 września, 20:24, Pikuś:

Liżę kacapom odbyty

W odbycie to ty będziesz miał murzynów z US army jak Rosjanie przegrają, i jeszcze będziesz za to płacił żeby cię dobili bo oni za darmo niczego nie zrobią.

P
Pikuś
Liżę kacapom odbyty
P
Pikuś
Szanownie Rosjanie! Najpierw UPAinę, następnie UK i USRAEL, i na końcu Izrael. Zrównać tak żeby nawet walec nie był potrzebny. Później będzie już względny spokój.
M
Mk1
Konflikt wywołali politycy i to on drygują wojnie. Trzeba ich zlikwidować a zwyczajni ludzie nie będą sobie skakać do gardeł bo wolą żyć w pokoju i zajmować się swoimi sprawami.
a
antyPiS
Po co Jankesom eskalacja konfliktu? Oni swoje uzyskali. Putin nie wieczny. Jego następca może być bardziej ugodowy (względem USA oczywiście) więc można będzie z Rosją robić dobre interesy. Amerykanie wszystkiego nie ogarną - rosną im coraz silniejsze konkurencje, państwa Ameryki Płd., Afryki i Azji czują swą potęgę i mają swe ambicje. Rosja może pomóc tak jednym jak drugim. A Ukraina? Jeżeli amerykański wywiad ma swoje informacje o prawdziwym stanie Ukrainy to niech Zełenski nie wścieka się, że lusterko pokazuje prawdę.
K
Krajan
Najważniejsze żeby siły nieczyste nie wciągnęły w ten konflikt Polski.
T
Turecki
27 września, 16:17, Turecki:

No cóż [wulgaryzm]rczy kabaro-dramat dobiega końca ...kurtyna!

Wygląda, że nie potrafice poprawić tego algorytmu. Ten wulgaryzm to: "m_o_r_d_e_r_c_z_y". Kużwa rzeczywiście wulgaryzm!

T
Turecki
No cóż [wulgaryzm]rczy kabaro-dramat dobiega końca ...kurtyna!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl