Ukrainiec z Brodnicy chciał zabić matkę! "Głową o ścianę, nóż do szyi". Ruszył proces

Małgorzata Oberlan
Ukrainiec Wiaczesław B. z Brodnicy chciał zabić własną matkę - dowodzi prokuratura. Opis piekła, które zgotował kobiecie w mieszkaniu przy ul. Sienkiewicza, szokuje. Właśnie ruszył jego proces przed Sądem Okręgowym w Toruniu.

Za usiłowanie zabójstwa 27-letniemu Ukraińcowi z Brodnicy grozi nie mniej niż 8 lat więzienia, a maksymalnie - nawet dożywocie. Na łagodność sądu raczej nie ma co liczyć - jest recydywistą. Na Ukrainie odsiadywał wyrok 2 lat i 5 miesięcy więzienia za pobicie. Skazał go sąd w rodzinnym mieście Romny (obwód sumski). Teraz sądzony jest w Toruniu - 10 sierpnia ruszył jego proces przed Sądem Okręgowym. Oskarżony jest o usiłowanie zabójstwa własnej matki.

Piekło matki w Brodnicy

Śledczy mówią, że to, co wydarzyło się w wynajmowanym mieszkaniu w Brodnicy 26 września 2019 roku było kulminacją przemocy w tej rodzinie. - Nie bez znaczenia w tej sprawie jest też alkohol, nadużywany przez mężczyznę - mówi prokurator Jarosław Kilkowski z Prokuratury Okręgowej w Toruniu.

Tamtego wrześniowego dnia 27-letni Ukrainiec znów pił. I znów agresję skierował przeciwko własnej matce. Zaczęło się od krzyków i gróźb: "zabiję cię!". Ukrainka miała pełne prawo bać tego, ze syn groźby zrealizuje, o czym wskazuje dalszy przebieg wypadków.

Wieczesław B. zaczął od bicia pięściami po całym ciele. Potem okładał matkę częścią pufy. Kobieta starała się uciec, ale chwycił ją za włosy i zaczął uderzać jej głową o ściany i kaloryfer. Potem dusił. Wreszcie - chwycił za kuchenny nóż. Przystawił matce ostrze do szyi i zdążył dwukrotnie nim przeciągnąć, ale ostatecznie kobieta się wyswobodziła u i uciekła z mieszkania.

Sąsiadka wezwała policję

Zaalarmowana krzykami sąsiadka z ul. Sienkiewicza wezwała pomoc. Szybko na miejscu pojawiły się policja i karetka pogotowia. Ukrainkę zabrano do szpitala, gdzie opatrzono jej rany. Cudem można określić to, że w ogóle uszła z życiem.

Pozostałe

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak odnotowano w aktach śledztwa, ofiara doznała złamania nosa, urazu twarzoczaszki i ogólnych potłuczeń. Miała krwiaki na głowie, szyi, klatce piersiowej, rękach i nogach. Śledczy uznali, że były to obrażenia grożące odniesieniem trwałego uszczerbku na zdrowiu (art. 157. par 1 kk).

Wiaczesław B. został od razu zatrzymany i tymczasowo aresztowany. Za kratami przebywa do dziś. Tymczasowe aresztowanie ma przedłużone do 21 września br. Z pewnością prokuratura będzie wnioskować, by okres ten trwał dalej - do czasu, kiedy Ukrainiec nie zostanie osądzony.

27-latek oskarżony został o usiłowanie zabójstwa matki, dokonanego w warunkach recydywy. Za czy ten grozi kara nie mniejsza niż lat więzienia. Maksymalne możliwe kary to 25 lat pozbawienia wolności, a nawet dożywocie.

Proces Wiaczesława B. ruszył przed Sądem Okręgowym w Toruniu w poniedziałek, 10 sierpnia. - Na etapie śledztwa mężczyzna nie przyznawał się do zarzucanych mu czynów - kończy prokurator Jarosław Kilkowski.

WARTO WIEDZIEĆ:

  • Przebywając na terenie Polski, jak każdy inny obcokrajowiec, Ukrainiec Wieczesław B. podlega polskiej jurysdykcji. Oznacza to, że sądzony jest według polskiego prawa, a jeśli zostanie prawomocnie skazany będzie odbywał karę pozbawienia wolności w polskim zakładzie karnym. Chyba, że wnosić będzie o "odsiadkę" w ojczyźnie i otrzyma zgodę.
  • Jak podaje Służba Więzienna, na koniec czerwca w zakładach karnych i aresztach śledczych na terenie całego kraju przebywało ponad 1100 cudzoziemców. Stanowili oni 1,5 procent ogólnej populacji osadzonych. Dominują Ukraińcy.
  • W Europie sytuacja ta wygląda jednak inaczej. Jak wynika z raportu World Prison Brief, w Szwajcarii populacja obcokrajowców wynosi ponad 71 proc., we Włoszech to ponad 33 proc., a we francuskich więzieniach obcokrajowcy to ponad 21 proc. populacji więziennej.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Największy atak Rosji na Charków od początku wojny. Są ofiary

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wystartowały KultURalia! Tak w piątek bawili się studenci w Rzeszowie

Wróć na i.pl Portal i.pl