Ukraiński wywiad pokazał w materiale wideo rosyjskiego pilota, którego skłonił do ucieczki śmigłowcem na Ukrainę [WIDEO]

Piotr Kobyliński
Piotr Kobyliński
Wideo
od 16 lat
Wywiad wojskowy Ukrainy (HUR) pokazał w materiale filmowym rosyjskiego pilota śmigłowca Mi-8, który w sierpniu br. działając w porozumieniu ze służbami ukraińskimi, przeleciał tą maszyną na terytorium Ukrainy – przekazuje w niedzielę ukraińska telewizja internetowa Espreso.

Pilot pojawia się w zapowiedzi filmu dokumentalnego, który zostanie wyemitowany w niedzielę wieczorem w telewizji ukraińskiej. Dokument opowiada o rosyjskich pilotach, którzy dostali się w ręce ukraińskie, zazwyczaj po zestrzeleniu ich maszyn.

Mowa jest także o operacji specjalnej, podczas której pilot rosyjskiego śmigłowca Mi-8 został skłoniony do przeprowadzenia maszyny w powietrzu na terytorium Ukrainy.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

„Ukraina zwycięży – to tylko kwestia czasu”

Pilotem tym - według Espreso - jest młody mężczyzna, który pojawia się w kadrze i mówi: "nikt nie chce tej wojny. Zobaczycie, kiedy Ukraina zwycięży - to tylko kwestia czasu".

Kadr z filmu dokumentalnego o rosyjskich pilotach, którzy dostali się do ukraińskiej niewoli, zazwyczaj po zestrzeleniu ich maszyn
Kadr z filmu dokumentalnego o rosyjskich pilotach, którzy dostali się do ukraińskiej niewoli, zazwyczaj po zestrzeleniu ich maszyn Fot: gur.gov.ua

Według HUR Rosjanin został przekonany do wylądowania w bazie ukraińskiej, a jego rodzinę wywieziono uprzednio z Rosji. Śmigłowiec przewożący elementy wyposażenia rosyjskich myśliwców wylądował w obwodzie charkowskim na wschodzie Ukrainy. Członkowie załogi, którzy byli na pokładzie wraz z pilotem, nie wiedzieli, dokąd lecą.

Po wylądowaniu śmigłowca próbowali uciec i - według HUR - musieli zostać zabici, choć chciano ich pojmać żywych. O tej operacji ukraiński wywiad wojskowy poinformował 23 sierpnia br.

rs

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 10

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

e
eddy
3 września, 20:35, Katyń - zbrodnia Niemców!:

Dowody, zeznania świadków, fakty. Trybunał norymberski prawomocnym wyrokiem z 1 października 1946 uznał Geringa, Keitela, Jodla i innych niemieckich zbrodniarzy winnymi zabicia 11 tyś. polskich oficerów w lesie katyńskim koło Smoleńska we wrześniu 1941. Wyrok nigdy nie został podważony ani anulowany. Jest to zatem fakt oczywisty nie wymagający już dalszych wyjaśnień, ale że jestem komunistą i mam obowiązek w sumieniu nauczać polskich k rety nów to wyjaśnię wszystko. Przekazane przez pijanego Jelcyna Polakom w 1992r dokumenty to nieudolne fałszywki z których śmieje się cały świat. W latach 2008-2010 w akredytowanym laboratorium kryminalistycznym dokonano ekspertyzy dokumentu Berii do Stalina, która wykazała fałszerstwo w 50 miejscach (czcionki, papier, podpisy, rozstępy pomiędzy literami) gdzie w prawie rosyjskim już przy 7 oznakach uznaje się dokument za sfałszowany. Strony 1, 2 i 3 są napisane czcionką która nie widnieje na żadnym innym dokumencie w archiwach ZSRR z lat 40 tych. Człowiek, który opublikował wyniki tej ekspertyzy - Wiktor Iljuchin - został zlikwidowany już w 2011r. wkrótce po publikacji. Ekshumowane wiosną 1943 zwłoki polskich oficerów były w o wiele lepszym stanie niż powinny być po 3 letnim okresie rozkładu (1940 - 43). Dobrze zachowane tkanki mózgowe i mięśniowe i ścięgna wskazywały na około 1,5 roczne przebywanie w ziemi (data mordu II półrocze 1941). Podobna ekspertyza została przeprowadzona odnośnie odzieży. Zapiski w znalezionych przy zwłokach dokumentach były z datami 1941 co dobitnie pokazuje, że w 1941r. oficerowie jeszcze żyli. Istnieli świadkowie, głównie miejscowi kołchoźnicy, którzy widzieli polskich oficerów żywych w 1941r. wykonujących roboty drogowe pod nadzorem Sowietów. Kucharki na niemieckiej posesji były świadkami rozstrzeliwań jesienią 1941, ich zeznania zostały potwierdzone ponownie w latach 90 tych. Istniał protokół operacyjny Einsatzgruppen z 1941r. do naczelnego dowództwa III Rzeszy o rozstrzelaniu w okolicach Smoleńska dużej ilości Żydów, bolszewików i Polaków. Fragment listu z poczty polowej z 06 października 1941r jednego z obergefreiterów do gefreitera: „…w Katyniu trwa masakra polskich oficerów…” Wacław Pich – jeden z polskich oficerów – został postrzelony przez pijanego Niemca w głowę tak, że rana nie była śmiertelna. Po odzyskaniu przytomności zdołał wydostać się z mogiły i uciec. Złożył zeznania w 1953 i nigdy ich nie odwołał. Podał rysopis głównego kata polskich oficerów – wysoki, rudy Niemiec. Taki sam rysopis podała kucharka z niemieckiej posesji Aleksjejewa, która była niezależnym od Picha świadkiem. Później ustalono tożsamość tego kata i był nim niejaki Arno Düre. Bzdurne zeznania Friedricha Ahrensa (głównodowodzącego rozstrzeliwaniami) w procesach norymberskich, który powiedział, że odkrył groby widząc wilka kopiącego dół na głebokość 1,5m (1 lipca 1946, 168 dzień procesów, vol. 17). Pociski w czaszkach oficerów jak i sznury, którymi były skrępowane ręce oficerów były produkcji niemieckiej. Roman Świątkiewicz – więzień łagru w Workucie i Norylsku – pracował razem z Niemcami, którzy otwarcie opowiadali o żywych polskich oficerach w 1941r. w Katyniu po zdobyciu terenów wokół Smoleńska. W Norylsku spotkał Władysława Żaka – polskiego oficera, którego Rosjanie przenieśli za wcześniejsze przestępstwa z Katynia do łagru w Norylsku w czerwcu 1941. A to heca. Prześlijcie dalej tę prawdę. Upadnie Katyń - upadnie cała polityka III RP. Komuniści to byli dobrzy ludzie, którzy nigdy nikogo nie mordowali. Publicznie nawołuję do propagowania komunizmu ❤️☭

3 września, 20:36, gość:

Nie usuwaj кurwo tego komentarza! Niech wisi tak długo aż ty i reszta polskiej hołoty to zrozumiecie!

Dureń albo ruski trol???

T
Tolek
r0sja to dno, a ruskie ścierwa [wulgaryzm]ą w gacie na myśl o Polakach. Dostajecie w pier.dol od Ukrów, Polskie wojsko by was zmieliło niedorozwoje
L
Lolek
Kur.wa, polskie forum a 70% wpisów to ruskie trole. Admin, reaguj na to bydło i usuwaj wpisy tych śmieci
a
analiza
Zdrajca to nie autorytet,co innego gdy żołnierz w beznadziejnej sytuacji się poddaje, ten się sprzedał za srebrniki. Nikt i nic mu nie pomoże ,jak nie kula to sznur.
P
Poland
W jakim studio to kręcili?🤣🤣 Może to Dmytro na chwilę wrócił z PL, za miesiąc znowu nazat po zasiłek.
U
U nas też 2 na Białorusi
I przyjechał na Ukrainę walczyć z Polakami, tak tak upa , wierzmy
A
Antoś
Z widłami na plecach co innego miał powiedzieć? Jakby mieli pile, to zeznalby że Żeleński zostanie papieżem...

A czemu by nie?
j
jasno widzę
Dezerter nigdy długo nie pociągnie.
T
Tak
U nas też jeden zdezerterował na Białoruś.
F
Fiedzia Wali Miedźwiedzia
nu Wańki zabierajcie się do trolowania !
Wróć na i.pl Portal i.pl