Umieramy na raka częściej niż inni Europejczycy. Trzeba bić na alarm!

Agata Pustułka
Sami możemy sobie pomóc, przede wszystkich chodząc na... bezpłatne badania i prowadząc zdrowy tryb życia
Sami możemy sobie pomóc, przede wszystkich chodząc na... bezpłatne badania i prowadząc zdrowy tryb życia 123rf
90 tysięcy Polaków w tym roku umrze na raka, bo żyjemy bardzo niezdrowo. Z opublikowanego właśnie raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że skuteczność leczenia onkologicznego w Polsce jest gorsza niż w większości krajów Unii Europejskiej, a przyczyną jest skandalicznie mała liczba wykonywanych badań profilaktycznych.

„Z powodu nowotworów złośliwych co roku umiera w Polsce ponad 90 tys. osób - tylko w latach 1999-2015 liczba zachorowań wzrosła o 45 proc.” - czytamy w raporcie.

Jak wykazali kontrolerzy NIK, w 2015 roku badaniami w ramach programów profilaktycznych zostało objętych w przypadku raka piersi niespełna 42 proc. osób, raka szyjki macicy - 20 proc., natomiast raka jelita grubego - niespełna 17 proc. To przerażające dane. Kontrolerzy zwrócili również uwagę na długi czas trwania diagnostyki, który dodatkowo przerywa długi okres oczekiwania na badania oraz wizyty u lekarzy specjalistów.

To wszystko mimo funkcjonowania pakietu onkologicznego, który miał przyspieszyć leczenie. Powinniśmy jednak pamiętać, że sami możemy sobie pomóc!

Przede wszystkich chodząc na... bezpłatne badania i prowadząc zdrowy tryb życia. Każdy rozsądny człowiek po przeczytaniu tego tekstu powinien rzucić palenie papierosów lub zmusić do tego swoich bliskich - palenie jest powodem 30 proc. przypadków śmierci z powodu raka. Wystarczy jedna wizyta u naszego lekarza internisty, który zleci badania kontrolne dostosowane do naszego wieku, wcześniej przebytych chorób i ewentualnych obciążeń rodzinnych.

Rak piersi i jajnika zabijają Polki, wśród mężczyzn śmiertelnie groźne nowotwory to przede wszystkim rak jelita grubego, płuc i oczywiście prostaty. Jak alarmuje w swym „antynowotworowym“ raporcie NIK, co roku w Polsce umiera na raka miasto wielkości Legnicy.

Już dzisiaj większość zachorowań na nowotwory złośliwe (70 proc. u mężczyzn i 60 proc. u kobiet) występuje u osób po 60. roku życia. A prognozy demograficzne wskazują na duży wzrost udziału w społeczeństwie osób starszych: prawdopodobnie w 2025 roku ponad 20 proc. społeczeństwa będą stanowiły osoby powyżej 65. roku życia - czytamy w raporcie NIK.

Już dziś mamy jednak do czynienia z epidemią raka, także na „własną prośbę”, bo nie przestrzegamy zasad zdrowego stylu życia. Z drugiej jednak strony, pacjenci w Polsce wciąż czekają na rejestrację nowoczesnych leków, z których mogą korzystać chorzy z innych krajów Unii Europejskiej. Cierpimy też na chroniczny brak specjalistów. Na 100 tys. pacjentów przypada mniej niż jeden onkolog. Teraz suche, straszne liczby.

W woj. śląskim w 2017 r. w ramach programu profilaktyki raka piersi badania wykonało ponad 139 tys. pań, a na realizację programu przeznaczono prawie 12,8 mln zł. Tymczasem liczba kobiet kwalifikujących się wynosiła... 675 tys. 901.

Populacja objęta badaniami wyniosła 39 proc. W 2017 r. programem profilaktyki raka szyjki macicy zostało objętych ok. 65 tys. pań. W minionym roku śląski NFZ na realizację programu przeznaczył prawie 3,5 mln zł. Liczba kobiet kwalifikujących się do programu wynosiła 1 mln 176 tys. 736, a zbadało się 21,69 proc.

Próbą ratowania sytuacji było wprowadzenie, jeszcze przez rząd PO-PSL, pakietu onkologicznego - w województwie wydano łącznie 84 tys. 312 Kart Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego, co miało przyspieszyć diagnozę i leczenie. Mimo wielu niedoskonałości, był to krok w dobrą stronę. Jednak wydając jeszcze ponad 1,1 mld zł w latach 2012-2016 na Narodowy Program Zwalczania Chorób Nowotworowych, nie osiągnięto żadnego z głównych celów programu. Nie udało się ani zwiększyć liczby korzystających z badań profilaktycznych, ani przyspieszyć wykrywalności nowotworów.

Zgodnie z zaleceniami europejskimi, akceptowalny poziom uczestnictwa kobiet w badaniach profilaktycznych raka piersi i raka szyjki macicy musi wynieść 70 proc., a oczekiwany, czyli gwarantujący skuteczność - ponad 75 proc.

W Polsce w badaniach profilaktycznych bierze udział mniej niż 50 proc. W przypadku jelita grubego, jako akceptowalny poziom, uznano udział co najmniej 45 proc. pacjentów, a oczekiwany - nie mniej niż 65 proc. W Polsce było to mniej niż 20 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Umieramy na raka częściej niż inni Europejczycy. Trzeba bić na alarm! - Plus Gazeta Wrocławska

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

....gość
Na całym świecie znane są przypadki ludzi, którzy dzięki terapii olejkiem CBD wyleczyli się z białaczki i innych typów nowotworów. Aktualnie nie ma żadnych badań klinicznych, które potwierdzałyby skuteczność olejku konopnego CBD w walce z rakiem. Są natomiast świadectwa osób, które wyleczyły swój nowotwór przy pomocy tego specyfiku. W Polsce najbardziej znanym przypadkiem skutecznej terapii olejem CBD jest wyleczenie białaczki limfoblastycznej syna Szymona Grabskiego.Znane są też przypadki pacjentów ze stanem terminalnym, którzy spróbowali leczenia olejem konopnym CBD lub olejem THC wyszli z choroby. Są to jednak dowody anegdotyczne, a terapia CBD nie zawsze przynosi pozytywny rezultat. Nie oznacza to jednak, że konopie nie pomagają w walce z rakiem. Dr Sean McAllister z Pacific Medical Center w San Francisco odkrył na przykład, że CBD jest silnym inhibitorem proliferacji komórek raka piersi, przerzutów i wzrostu guza. Kannabidiol niszczy komórki nowotworowe wyłączając u nich ekspresję genu ID-1, który jest odpowiedzialny za rozprzestrzenianie się komórek rakowych (przerzuty).Z kolei włoscy badacze opisują CBD, jako najbardziej skuteczny induktor apoptozy (śmierci komórkowej) w komórkach raka prostaty. McAllister zaznacza również, że CBD doskonale wspomaga działanie innych leków przeciwnowotworowych, wspomagając m.in skuteczność chemioterapii. Oprócz samego wspomagania chemioterapii, CBD sprawia również, że jest ona mniej uciążliwa dla pacjenta: olej konopny CBD działa przeciwwymiotnie i zwiększa apetyt u osób leczonych w ten sposób. Polecam ekstrakt konopny CBD + CBDA 6 % Więcej na konopiafarmacja pl
Wróć na i.pl Portal i.pl