Spis treści
Mammografia może nie wykryć raka u kobiet z „gęstymi piersiami”
Mammografia wykorzystywana jest w badaniach przesiewowych pozwalających wykryć guza złośliwego piersi we wczesnym etapie rozwoju. Taki nowotwór zwykle można bardziej skutecznie leczyć. Dlatego onkolodzy namawiają kobiety, żeby regularnie poddawały się tym badaniom.

U kobiet z „gęstymi piersiami” jest więcej tkanki gruczołowej, a mniej tłuszczowej. To z kolei powoduje, że widoczne na zdjęciach rentgenowskich zmiany nowotworowe trudniej jest wykryć, ponieważ tkanka gruczołowa i guz złośliwy w takim badaniu wyglądają podobnie. Czasami pacjentka uzyskuje negatywny wyniki mammografii, sugerujący, że nie ma zmian nowotworowych. Tymczasem rak się rozwija, a jedynie w takim badaniu nie był on widoczny.
Aby uniknąć popełnienia błędu i lepiej ocenić stan piersi, lekarze proponują wykonanie dodatkowego badania USG.
Specjaliści University of Cambridge twierdzą na łamach najnowszego wydania „Lancet”, że u kobiet z „gęstymi piersiami” jeszcze lepsze efekty daje wykorzystanie innych metod badań obrazowych, takich jak mammografia CESM (Contrast-Enhanced Mammography) oraz rezonans magnetyczny Ab-MRI.
Mammografia CESM polega na wprowadzeniu do żyły środka kontrastowego, a potem wykonaniu badania mammograficznego. Taki środek pomaga lepiej wykrywać zmiany, szczególnie w tzw. gęstych piersiach. Rezonans magnetyczny Ab-MRI wykorzystuje silne pole magnetyczne i fale radiowe, dzięki czemu zdjęcia obrazowe zawierają więcej szczegółów. W tych badaniach nie wykorzystuje się promieni rentgenowskich.
W Wielkiej Brytanii z użyciem nowych metod obrazowych przetestowano 9361 kobiet z „gęstymi piersiami”. Wszystkie te pacjentki uzyskały wcześniej negatywny wynik mammografii w rutynowych badaniach przesiewowych. Po wykorzystaniu nowych technik badania u 85 z nich wykryto jednak guza złośliwego piersi.
Nowoczesne badania mogą uratować 700 kobiet rocznie
Główna autorka badania prof. Fiona Gilbert twierdzi, że dzięki użyciu mammografii CESM oraz rezonansu Ab-MRI u kobiet z tzw. gęstymi piersiami jedynie w Wielkiej Brytanii można byłoby dodatkowo wykryć w badaniach przesiewowych 3,5 tys. nowotworów złośliwy piersi i uratować 700 kobiet rocznie.
– Powinniśmy zmienić narodowy program badań przesiewowych, dzięki czemu więcej przypadków raka zostałoby wykrytych na wczesnym etapie, co zwiększyłoby szanse przeżycia dla większej grupy kobiet – przekonuje specjalistka w wypowiedzi dla „Guardiana”.
Brytyjscy specjaliści wyliczyli, że nowoczesne badania obrazowe pozwalają zmniejszyć śmiertelność z powodu raka piersi o 20 proc. Dzięki mammografii CESM na każde 1000 badanych kobiet można dodatkowo wykryć 19 przypadków tego nowotworu, z kolei metoda Ab-MRI pozwala zdiagnozować dodatkowo 17 guzów złośliwych piersi.
Najważniejsze jednak jest, żeby kobiety w ogóle poddawały się regularnym badaniom przesiewowym. Dotyczy to również kobiet z „gęstymi piersiami”, tym bardziej że są one bardziej narażone na raka piersi, z czego na ogół nie zdają sobie sprawy. Dotyczy to szczególnie Polek, które rzadziej poddają się badaniom przesiewowym niż kobiety w innych krajach Unii Europejskiej.
Z najnowszego raportu Europejskiej Organizacji ds. Raka (ECO) „European Lancer Pulse” wynika, że zaledwie 32 proc. Polek korzysta z bezpłatnych badań przesiewowych w kierunku raka piersi, podczas gdy średnia w UE to 54 proc.
Źródło: