Spis treści
Serbia złożyła wniosek o przystąpienie do Unii Europejskiej w 2009 r. i otrzymała status kandydata w 2012 r.
Serbski przywódca gra na dwie strony
Jednak prezydent Aleksandar Vučić utrzymuje również przyjazne stosunki z Rosją i Putinem. Według rosyjskich mediów Vučić ma wziąć udział w Paradzie Zwycięstwa w Moskwie 9 maja i przekaże na paradę zasoby wojskowe.
W odpowiedzi Bruksela ostrzegła prezydenta Serbii, że jego wizyta naruszy kryteria członkostwa w UE i zablokuje proces akcesyjny Serbii.

Kilku unijnych urzędników skomentowało nadchodzącą podróż Vučicia do Moskwy, w tym Jonatan Vseviov, Sekretarz Generalny estońskiego MSZ. O nadchodzącej podróży Vučicia do Moskwy powiedział: „Musimy upewnić się, że rozumieją, że pewne decyzje mają swoją cenę. Konsekwencją jest to, że nie przystąpią do Unii Europejskiej”.
Dodał, że obecność na rosyjskiej paradzie jest „ważnym testem. Patrzymy na to, czy są po naszej stronie, czy grają po drugiej stronie”.
Bruksela krzywo patrzy na udział w moskiewskiej paradzie
Kaja Kallas, szefowa unijnej dyplomacji mówiła, że „udział w paradach lub obchodach 9 maja w Moskwie nie zostanie dobrze potraktowany przez Brukselę, biorąc pod uwagę, że Rosja prowadzi wojnę w Europie”.
Moskwa podała, że Putin zaprosił przywódców Chin, Izraela i Brazylii do udziału w obchodach 9 maja w Moskwie, upamiętniających 80. rocznicę zakończenia II wojny światowej.
Robert Fico, premier Słowacji, również potwierdził swój udział w paradzie, pomimo ostrzeżeń UE.
Ukraina zaprosiła wysokich rangą przywódców i urzędników UE do Kijowa 9 maja, aby przeciwstawić się rosyjskim obchodom.