Unijne środki dla Polski. Bogusław Liberadzki: Prawdopodobieństwo rośnie, gwarancji nie ma

Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Bogusław Liberadzki: Polski rząd wie, że bez środków europejskich sobie nie poradzimy
Bogusław Liberadzki: Polski rząd wie, że bez środków europejskich sobie nie poradzimy Fot. Michał Dyjuk/ Polska Press
2 czerwca Ursula von der Leyen nie przywiezie do Polski pieniędzy. Może przywieźć nadzieję na pieniądze – podkreśla w rozmowie z PolskaTimes.pl europoseł Lewicy Bogusław Liberadzki. W czwartek Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, zakładającą likwidację Izby Dyscyplinarnej SN. Był to warunek Brukseli, aby pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy zostały odblokowane. – Prawdopodobieństwo uruchomienia środków rośnie, ale nie ma jeszcze gwarancji – ocenia polityk.

Bogusław Liberadzki zwraca uwagę, że do uruchomienia środków z Krajowego Planu Odbudowy niezbędne jest spełnienie konkretnych warunków.

– Pierwszy warunek to zaakceptowanie Krajowego Planu Odbudowy. Ten warunek jeszcze nie został spełniony. On jest konieczny, jednak nie wystarczający. Drugim warunkiem jest zmiana ustawy. Na czym ta zmiana będzie dokładnie polegać, to jeszcze zobaczymy, jak Senat się do tego odniesie, jak Sejm ustosunkuje się do poprawek Senatu i jak pan prezydent zakończy procedurę legislacyjną – wymienia. Europoseł Lewicy wspomina też o konieczności przywrócenia sędziów do orzekania, co jak podkreśla, jest przez rządzących spełniane.

Wskazując, że niektóre warunki są spełnione, a inne w trakcie realizacji, polityk ocenia, że prawdopodobieństwo uruchomienia środków rośnie, ale nie ma jeszcze gwarancji. – KE dokona dopiero ostatecznej oceny nowej ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Wiemy, że jest ten też punkt dotyczący bezstronności sędziów, o który poprawki się rozbijały – dodaje.

"O to toczy się gra"

Dopytywany, czy jest optymistą w tej sprawie Bogusław Liberadzki przyznaje, iż ma nadzieję, że środki zostaną jednak uruchomione.

– Nie wiem jednak czy optymistą, czy realistą, który uważa, że rząd Polski wie, że bez środków europejskich sobie nie poradzimy, że to są duże kwoty i bardzo ich potrzebujemy. Rząd Polski zapewne zdaje sobie też sprawę, że mamy prawie rok stracony, bo można było mieć to wszystko w sierpniu ubiegłego roku. Rząd prawdopodobnie również wie, że czas na uruchomienie środków to nie 7 lat, a tylko 3. Czas jest więc dość krótko. Sytuacja budżetowa jest skomplikowana. I to, że mamy zadeklarowane 9 miliardów nadwyżki budżetowej, to nie jest nic nadzwyczajnego, bo taki jest po prostu trend w budżecie. Wszelkie płatności przyjdą po wakacjach, wtedy deficyt może okazać się bardzo głęboki. Jest jednocześnie kwestia inwestycji, które obecnie mamy w stanie dość ubogim. Jak rozumiem, ta gra się toczy o to, w jaki sposób sprawiając wrażenie, że nie ustąpiliśmy ustąpić – tłumaczy.

"Dobra wola Senatu"

Eurodeputowany odniósł się też do prac izby wyższej nad ustawą. Czy tam opozycja może zafundować rządzącym jakieś niemiłe niespodzianki?

– Spodziewam się, że z Senatu wyjdą jakieś poprawki. I to jest zupełnie normalne. Natomiast widzę dobrą wolę Senatu, bo pan marszałek Grodzki zadeklarował już, że Senat zajmie się niezwłocznie tym projektem ustawy – mówi Liberadzki.

"Kamienie milowe"

Polityk wspomniał, że klaruje się pewna data graniczną, którą jest 2 czerwca. Tego dnia wizytę w Polsce złoży przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. – Tworzy się atmosfera, że przywiezie pieniądze. Spodziewam się, że 2 czerwca pani Ursula von der Leyen pieniędzy nie przywiezie. Może przywieźć nadzieję na pieniądze, ale te warunki będą musiały być spełniane, bo wreszcie te kamienie milowe zostały przyjęte – wskazuje europoseł.

Bogusław Liberadzki zwraca tu także uwagę, że rozporządzenie o powiązaniu środków z praworządnością zostało zaakceptowane przez polski rząd. – Bardzo bym jednak przestrzegał przed myśleniem, że wystarczy, że nie będzie w Polsce korupcji i środki będą uruchomione. W tym rozporządzeniu wcale nie chodzi o korupcję przede wszystkim. Korupcja jest w drugim tle. Antykorupcyjne środki są już dostępne. Tu chodzi o wartość podstawową czyli praworządność. Przynajmniej stworzenie takiej oceny, że zbliżamy się do standardu państw praworządnych – przekonuje nasz rozmówca.

od 7 lat
Wideo

META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl