Urzędniczka nagrywała rozmowy burmistrza Augustowa. Sąd: Taki czyn nie jest zabroniony

(hel)
Parę miesięcy temu Wojciech Walulik poinformował organy ścigania, że w jego gabinecie został zainstalowany podsłuch.
Parę miesięcy temu Wojciech Walulik poinformował organy ścigania, że w jego gabinecie został zainstalowany podsłuch. Archiwum
Burmistrz próbował decyzję prokuratury zaskarżyć, ale sąd odrzucił jego argumenty.

Tak więc orzeczenie o tym, że sekretarz urzędu nagrywając rozmowę z włodarzem nie popełniła przestępstwa jest już prawomocne. Parę miesięcy temu Wojciech Walulik poinformował organy ścigania, że w jego gabinecie został zainstalowany podsłuch.

Prokuratura ustaliła, że rozmowy nagrywała jedna z urzędniczek, ale - jak uznała - działała ona w stanie wyższej konieczności i postępowanie umorzyła.

Zobacz też Wojciech Walulik po wielu latach tułaczki wrócił do najpiękniejszego miasta w Polsce

Walulik nie zgodził się z takim orzeczeniem i je zaskarżył, ale sąd nie podzielił podnoszonych zarzutów. Zmienił tylko część uzasadnienia.

Doszedł bowiem do wniosku, że działanie nie miało znamion czyny zabronionego.

Tym razem zapraszamy do wirtualnego spaceru po Augustowie z okresu międzywojennego. Jak kiedyś wyglądała wakacyjna stolica woj. podlaskiego?

Augustów na starych zdjęciach (fotogaleria)

08.03.2018. Magazyn Informacyjny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: Urzędniczka nagrywała rozmowy burmistrza Augustowa. Sąd: Taki czyn nie jest zabroniony - Gazeta Współczesna

Komentarze 3

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

r
recenzent
Niestety, artykuł jest niepełny. Stwierdzenie (prokuratury), że nagrywanie burmistrza to działanie "w stanie wyższej konieczności" jest co najmniej kontrowersyjne. Nasuwa się pytanie jak prokuratura uzasadniła swoje stanowisko? Urzędniczka udowodniła, że zachodzi uzasadniona obawa popełnienia przestępstwa? - jestem w stanie sobie wyobrazić kilka sytuacji, w których taka decyzja prokuratury jest rozsądna i akceptowalna. Artykuł tego nie wyjaśnia...
Później nie lepiej. W dwa zdania do końca artykułu. Znów brak jakichkolwiek szczegółów...
K
Krystian

 Sąd zweryfikował uzasadnienie i  odrzucił poprzednie w zakresie uznania, iż urzędniczka działa w stanie wyższej konieczności.  Stwierdził iż w żadnym razie stan wyższej konieczności nie miał miejsca. 

 

M
Marek

Walulik nie zgodził się z takim orzeczeniem i je zaskarżył, ale sąd nie podzielił podnoszonych zarzutów. Zmienił tylko część uzasadnienia. Doszedł bowiem do wniosku, że działanie nie miało znamion czyny zabronionego. Sąd zweryfikował uzasadnienie i  odrzucił poprzednie w zakresie uznania, iż urzędniczka działa w stanie wyższej konieczności.  Stwierdził iż w żadnym razie stan wyższej konieczności nie miał miejsca. 
 

 

Wróć na i.pl Portal i.pl