Jeden z delfinów, o imieniu Sundance, nagle zbuntował się, przerwał występ i zaatakował trenera. Fotograf Shannon Carpenter, który był tam i widział przerażający moment, nakręcił film wideo i udostępnił go w sieci.
Publika odetchnęła z ulgą, gdy trenerowi udało się dopłynąć do brzegu. Był wyraźnie wstrząśnięty, ale żywy. Zabrano go do szpitala, ale to tylko ostatni z serii incydentów w Seaquarium, które są teraz pod mikroskopem śledczych.
W czerwcu 2021 opublikowano zjadliwy raport, w którym mowa była o poważnych naruszeniach dobrostanu zwierząt w Seaquarium, w tym karmienie zwierząt zgniłymi rybami i umierające delfiny. Grupa zajmująca się dobrostanem zwierząt PETA zareagowała na incydent oświadczeniem:
Czas minął w Miami Seaquarium, gdzie od dawna delfiny rozpaczliwie potrzebują ochrony, a pracownicy są zagrożeni. Wzywamy park do zaprzestania eksploatacji delfinów przez umieszczenie ich w specjalnych obiektach, gdzie nie będą używane w tandetnych pokazach i nikt nie ucierpi.
Z oświadczenia Miami Seaquarium wynika, że delfin i trener przypadkowo zderzyli się podczas Flipper Show. To była nieprzyjemna interakcja dla nich obu i delfin zareagował atakiem na trenera. W dalszej części mowa o tym, jak to firma dokłada starań, by zwierzętom żyło się dobrze, a pracownikom zapewnia się bezpieczeństwo.
