USA: Samantha Geimer, ofiara Polańskiego, prosi sąd, by nie skazywał reżysera i zakończył sprawę

Aleksandra Gersz (AIP)
EAST NEWS/AP Photo/Damian Dovarganes
Samantha Geimer, kobieta, o której zgwałcenie w wieku 13 lat jest oskarżony Roman Polański, poprosiła sąd w Los Angeles o zakończenie sprawy. Amerykanka uznała, że nie chce skazywać na więzienie 83-letniego reżysera a koniec procesu byłby dla niej "aktem litości".

- Proszę, aby sąd zrobił to dla mnie, przez litość dla mojej osoby - mówiła w piątek podczs rozprawy w sądzie w Los Angeles w Kalifornii 54-letnia Geimer. Kobieta dodała, że prosi o zakończenie sprawy "nie przez wzgląd na Romana [Polańskiego], ale na sprawiedliwość". - Proszę, aby sąd rozważył rozwiązanie tej sprawy bez skazywania na więzienie 83-letniego mężczyzny - mówiła Samantha Geimer, która wcześniej wyznała, że wybaczyła już reżyserowi zdarzenie sprzed 40-lat. W odpowiedzi sędzia Scott Gordon obiecał, że rozważy prośbę kobiety.

Polański jest oskarżony o podanie w 1977 r. 13-letniej Samancie Gailey (po ślubie Amerykanka zmieniła nazwisko na Geimer) środka usypiającego i stosunek seksualny w domu aktora Jacka Nicholsona w Hollywood. Kobieta nie była wówczas pełnoletnia, co w świetle kalifornijskiego prawa traktowane jest jako gwałt. W ramach ustalonej z sądem ugody Polański przyznał się potem do seksu z nieletnią i spędził w areszcie 42 dni, ale następnie wyjechał ze Stanów Zjednoczonych. Reżyser tłumaczył, że nie wierzył, że planowana ugoda dojdzie do skutku.

Od lat Polański, który mieszka we Francji, nie może wjechać na teren USA. W 2009 r. reżyser został aresztowany w Szwajcarii, gdzie spędził kilka miesięcy w areszcie, a następnie w areszcie domowym. Zarówno polskie, jak i szwajcarskie władze odmówiły jednak Stanom Zjednoczonym ekstradycji 83-letniego artysty, zdobywcy Oscara. W Europie obowiązuje międzynarodowy nakaz aresztowania reżysera. Prawnicy Polańskiego planują poprosić europejskie władze o jego cofnięcie - podaje BBC.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Q
QPA
Ofiara boi się gangu michniczka.
n
niepatriota
Dla "lepszego sortu" nie ma znaczenia, że Polański przesiedział w więzieniu i areszcie domowym ponad rok. Że polskie sądy za seks z nieletnią zazwyczaj wydają wyroki w zawieszeniu. Że Polański zadośćuczynił ofierze a ofiara mu wybaczyła i na koniec prosi dla niego o łaskę. Że przestępstwo się przedawniło. Że Samanta Gailey miała wcześniej kontakty seksualne i udała się na spotkanie za namową swojej matki.
"Lepszy sort" nie może darować Polańskiemu, bo odniósł zawodowy sukces, i że po prostu nie zmitrężył swojego życia.
A
Adam
Nawet jeśli pedofil przekupi swoją ofiarę, to i tak będzie ścigany. Niestety u nas chodzi taki po ulicy i jeszcze w mediach go fetują...
J
J-23
"Kobieta nie była wówczas pełnoletnia"- pani redaktor to była 13 letnia dziewczynka ! Ciekawe czy tak by pani pisała gdyby to dotyczyło pani córki?
Wróć na i.pl Portal i.pl