Via Carpatia. Znów czarne chmury nad podlaską S19. Są odwołania od decyzji środowiskowej. W tle orlik krzykliwy

Marta Gawina
Plac budowy w Podkarpackim
Plac budowy w Podkarpackim Lukasz Kaczanowski / Polska Press
Tego można było się spodziewać. Do RDOŚ w Białymstoku wpłynęły już dwa odwołania od decyzji środowiskowej dla podlaskiego odcinka S19 od Choroszczy do Plosek. Wśród argumentów pojawił się orlik krzykliwy. Podobnych protestów może być więcej.

Odwołania złożyły dwa stowarzyszenia: Zielona Osada oraz Miłośnicy Ziemi Juchnowieckiej. Nie zgadzają się z decyzją środowiskową wydaną przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Białymstoku, która daje zielone światło budowie odcinka S19 Choroszcz - Ploski wraz budową fragmentu dk 65 Kudrycze- Kuriany.

- Zielone Osada podaje ogólne powody, takie jak naruszenie ochrony środowiska, naruszenie procedury, konsultacji społecznych. Drugie stowarzyszenie wśród powodów odwołania podaje źle przeprowadzony udział społeczny, nieaktualny i nierzetelny raport środowiskowy oraz naruszanie zapisów dotyczących ochrony zwierząt a konkretnie orlika krzykliwego - wymienia Beata Bezubik, dyrektor RDOŚ w Białymstoku.

Wszystkie odwołania trafią do Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. To ona podejmie decyzję, czy protesty są zasadne.

Czy pojawienie się odwołań wstrzymuje inwestycję?

- Decyzji Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska z dnia 14 sierpnia 2019 roku został nadany rygor natychmiastowej wykonalności. To oznacza, iż mimo odwołań, decyzja może stanowić podstawę do dalszych prac. GDDKiA w Białymstoku, na obecną chwilę, nie zmienia harmonogramu postępowania - zapewnia Rafał Malinowski, rzecznik GDDKiA w Białymstoku.

Zgodnie z nim w czwartym kwartale tego roku ma został ogłoszony przetarg na projekt i budowę ekspresowej dziewiętnastki od węzła Choroszcz do Plosek. Same roboty miałyby się rozpocząć na początku 2022 roku. Przewidywany koniec to 2024 rok.

Wiadomo, że GDDKiA zdecydowała się na przebieg „eski” najdalej od Białegostoku.Inwestycja obejmuje budowę dwujezdniowej drogi, a na niej 4 węzłów drogowych („Białystok Starosielce”, „Białystok Księżyno”, „Białystok Południe” i „Zabłudów”).

Druga część zadania to budowa jednojezdniowej drogi krajowej nr 65 Kudrycze – Kuriany – Grabówka. W ramach inwestycji mają być też przebudowane krzyżujące się z drogą ekspresową S19 i nową „krajówką” istniejące drogi wojewódzkie, powiatowe i gminne. Ponadto wzdłuż dróg głównych (S19 i 65) powstaną dodatkowe jezdnie obsługujące ruch lokalny.

I właśnie ta część inwestycji nie podoba się Zielonej Osadzie, co przyznaje GDDKiA.

- Każda strona postępowania administracyjnego ma prawo złożyć odwołanie od decyzji. Stowarzyszenie Zielona Osada wielokrotnie przedstawiało swoje krytyczne zdanie w odniesieniu głównie do zaproponowanego przebiegu odcinka drogi krajowej nr 65 w rejonie Skrybicz - mówi Rafał Malinowski.

Dodaje, że zarzuty i uwagi stowarzyszenia były wyjaśniane zarówno w trakcie prowadzenia prac projektowych przez firmę Transprojekt Gdański, jak i w trakcie postępowania prowadzonego przez RDOŚ.

- Z posiadanych opracowań projektowych, przeprowadzonych analiz i prognoz ruchu wynika, iż budowa odcinka drogi krajowej nr 65 od węzła Białystok Południe poprzez skrzyżowanie w rejonie m. Kuriany do włączenia w istniejącą drogę krajową nr 65 w rejonie miejscowości Grabówka jest zasadne - dodaje rzecznik GDDKiA w Białymstoku.

S19 to najważniejszy fragment międzynarodowej trasy Via Carpatii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Via Carpatia. Znów czarne chmury nad podlaską S19. Są odwołania od decyzji środowiskowej. W tle orlik krzykliwy - Kurier Poranny

Komentarze 39

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Ada
16 września, 18:19, eser:

Na razie nie ma co się podniecać. To że wpłynęło odwołanie - to nie znaczy że jest ono zasadne. Pytanie czy ktoś widział tu orlika?

Być może ktoś widział orła cień jak słyszał piosenkę zespołu Varius Manks i dla pseudo obrońców przyrody jest to wystarczającym powodem żeby blokować inwestycję - ale cóż nigdzie idiotów nie brakuje

G
Gość
Jakoś Pani Marta Gawina nie podaje nazwy autora tego zdaniem protestujących "nierzetelnego" raportu środowiskowego. Dlaczego? W innym przypadku robiła to kilka lat. Pamiętamy. Odezwiemy się.
A
AdJ
Po raz kolejny Poranny wprowadza w błąd grafikami sugerującymi, że Via Carpatia pokrywa się z S19 i idzie z Polski na Białoruś.

Prostuję: Via Carpatia z Polski idzie na Litwę przejściem w Budzisku, a dalej do Kłajpedy. Czy redakcja może zaktualizować wszelkie swoje materiały na ten temat?
W
Wolski
16 września, 11:43, Ewa:

Trzeba budować, zmniejszyło by to liczbę wypadków( Ilu ludzi już zginęło)? A ptaszkom nic niebędzie.!

16 września, 13:05, Gość:

Pisanie o zminiejszeniu wypadków, to to samo co te protesty zielonych, poczytaj sobie ile jest wypadków na nowej S8, czy na A4. Lepsza droga to to cięższa noga, dopóki ludzie nie nauczą się kultury jazdy to żadna droga najnowocześniejsza nie pomoże.

Na nauke jest jeszcze czas! Nowy sejm powinien uchwalic,, NAGRODE" za szybka jazde taka jak w krajach skandynawskich, a policja bedzie to respektowac, to NAPEWNO bezpieczenstwo sie poprawi!

R
RAmoN
16 września, 08:32, Gość:

Jak zwykle, tutaj możecie zobaczyć panią od stowarzyszenia ziemi juchnowieckiej https://www.facebook.com/photo.php?fbid=380085058704590

16 września, 8:46, Gość:

Żadnej pani tam nie widzę.

16 września, 9:15, Gość:

Anna Gierej przewodnicząca tej fundacji z hermanówki , to jej robota.

Dokładnie .To ona a samo stowarzyszenie powstało kilka lat temu wyłącznie aby odsunąć drogę, bo po jej glebie idzie. Ot cała tajemnica.

e
eser
Na razie nie ma co się podniecać. To że wpłynęło odwołanie - to nie znaczy że jest ono zasadne. Pytanie czy ktoś widział tu orlika?
G
Gość
Z tego co wiem droga 65 to chyba ta do Ełku, więc skąd tu mowa o drodze z Kudrycz. Po za tym ogólnie to budowa drogi z Kudrycz przez Kuriany do Grabówki, to chyba budowa całkowicie nowej drogi, bo takowej bezpośredniej chyba nie ma żeby robić po istniejącej nitce. Wiec stąd pewnie są zastrzeżenia zielonych, gdyż będzie się to wiązać z ingerencją w istniejące środowisko.
G
Gość
Może to GDDK współpracuje z zielonymi, jak nie mają kasy lub chcą jakoś odłożyć budowę na później to proszą zielonych żeby wysyłali protesty, czysta robota, wszyscy i tak zwalają na zielonych.
G
Gość
16 września, 6:04, Janek:

Podać nazwiska i adresy tych zielonych debili. Mieszkańcy sami ich przekonają żeby odwołali te protesty.

Nazwy organizacji są podane, mają gdzieś swoje siedziby, więc chyba nie problem znaleźć.

G
Gość
16 września, 11:43, Ewa:

Trzeba budować, zmniejszyło by to liczbę wypadków( Ilu ludzi już zginęło)? A ptaszkom nic niebędzie.!

Pisanie o zminiejszeniu wypadków, to to samo co te protesty zielonych, poczytaj sobie ile jest wypadków na nowej S8, czy na A4. Lepsza droga to to cięższa noga, dopóki ludzie nie nauczą się kultury jazdy to żadna droga najnowocześniejsza nie pomoże.

A
Artur
Wasze protesty mamy gdzieś. PiS wycial tysiące ha lasów to i Orlika Pogoni.
G
Gość
Zieloni to hieny
E
Ewa
Trzeba budować, zmniejszyło by to liczbę wypadków( Ilu ludzi już zginęło)? A ptaszkom nic niebędzie.!
s
stanley
16 września, 8:59, Gość:

Z czego utrzymują się Zielone Pice? Z protestów. Gdy coś oprotestują to bardzo często jest wdrażana procedura "konsultacji społecznych" i Zielony Pic bierze w nich udział i za "ekspertyzę" bierze 10 tys. za kartkę A4. Gdy tych kartek jest wystarczająco dużo, to na ostatniej jest akceptacja dla tego co było powodem protestu.

Proste, wypróbowane tysiące razy, tak działa, że aż nie wiadomo co zrobić z kasiorą.

Ci zieloni, co wiszą na drzewach, to są na utrzymaniu rodziców. Ich szefowie, ci tak, ci żyją z protestów dostatnio!

z
zenek
Budować, nie patrzyć na zwierzątka. One nie zginą, a ludzi na dzisiejszych drogach ginie zbyt dużo!
Wróć na i.pl Portal i.pl