Łunę pożaru widać było w całym Grybowie, chociaż samochód płonął na peryferyjnej ul. Grottgera. Alarm o tym zdarzeniu dotarł do oficera dyżurnego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu osiem minut po godzinie dwudziestej.
Najbliżej, bo mniej niż kilometr mieli ze swojej remizy do nocnego ognia druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej Grybów - Biała Wyżna. Przy aucie trawionym przez ogień byli szybciej niż mające do przebycia ponad 20 km zastępy z Jednostki Ratowniczo Gaśniczej nr 1 PSP w Nowym Sączu.
Strażacy skryli gorejący wóz w specjalnej pianie tłumiącej płomienie. Pomimo wysiłku pożarników ogień nie przygasał wystarczająco szybko i auto uległo kompletnemu wypaleniu. Z pojazdu pozostały metalowe zgliszcza. Na szczęście w pożarze nikt nie ucierpiał.
Nie wiadomo jeszcze co spowodowało zapalenie się samochodu.
Służby przypominają aby w takich warunkach także tworzyć korytarz życia, który ułatwi ewentualny przejazd służb ratunkowych.
Jesteś świadkiem utrudnień na drodze? Daj nam znać! Poinformujemy innych. Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo!- Przyślij je na adres [email protected];
- Wyślij za pomocą Facebooka: Gazeta Krakowska
- Wpisz komentarz na forum pod artykułem;
