Samoobrona kobiet, zaufaj wojsku to projekt jaki był realizowany w Człuchowie pod patronatem Ministerstwa Obrony Narodowej, Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji i Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Przez dwa dni ochotniczki szkoliły się, jak odpierać atak, jak wyprowadzać ciosy…
- Nasze przedsięwzięcie ma na celu wyrabianie u kobiet poczucie pewności siebie, promowanie postaw obywatelskich. Chcielibyśmy też nauczyć panie, jak się zachować w sytuacjach kryzysowych, zwłaszcza przemocy fizycznej. Przypomnieliśmy też informacje o udzielaniu pomocy i zasady zdrowego żywienia – mówi pułkownik Piotr Starynowicz, szef Wojskowego Centrum Rekrutacji w Człuchowie.
Samoobrona w Człuchowie. Panie nie zawiodły!
Rzeczywiście zainteresowanie pań takim kursem było duże, pomimo tego, że piękna pogoda raczej sprzyjała wypadowi nad jezioro. I co ciekawe, udział w szkoleniu wzięły nie tylko te młodsze kobiety, ale też te, którym wiek przyprószył włosy siwizną. Dodajmy, że udział w szkoleniu mogły wziąć tylko pełnoletnie panie.
- Zdecydowałam się na udział w tym szkoleniu, bo zawsze chciałam wziąć udział w kursie samoobrony. To uczy pokonywania własnych lęków i barier. Mam nadzieję, że wyniosę z tego coś dla siebie i będę potrafiła odeprzeć jakikolwiek niechciany atak. Fajna sprawa i cieszę się, że jestem tutaj – powiedziała nam Beata z Chojnic.
Szkolenie dla pań w Człuchowie to też okazja do zapoznania się ze sprzętem, którym na co dzień posługują się żołnierze, a także promocja jednostek wojskowych i szkół. Każdy zainteresowany służbą w wojsku mógł znaleźć kompleksową informację o rekrutacji do Sił Zbrojnych i porozmawiać z przedstawicielami Wojskowego Centrum Rekrutacji. Na zakończenie każdego dnia chętnych częstowano tradycyjną grochówką.