W Edynburgu zmarł Ludwik Jaszczur, polski weteran spod Monte Cassino. Ludwik Jaszczur miał 95 lat

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Jednym z "towarzyszy broni" Ludwika Jaszczura był słynny niedźwiedź Wojtek.
Jednym z "towarzyszy broni" Ludwika Jaszczura był słynny niedźwiedź Wojtek. Fot. Obraz Henryk Niestrój z Pixabay; Facebook/ Polska Szkoła SobotniaSpk Edynburg
W wieku 95 lat zmarł w Edynburgu Ludwik Jaszczur, weteran 2 Korpusu Polskiego i uczestnik bitwy o Monte Cassino. Jego historię opisywano w 2021 r., gdy zamknął prowadzony od 50 lat mały zakład naprawy wyrobów skórzanych i przeszedł na emeryturę. W listopadzie media obiegło jego poruszające zdjęcie ukazujące, w jaki sposób uczcił rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości.

Śmierć weterana spod Monte Cassino

Informację o śmierci Ludwika Jaszczura przekazała poprzez media społecznościowe Polska Szkoła Sobotnia pod patronatem Stowarzyszenia Polskich Kombatantów w Edynburgu.

Ludwik Jaszczur wstąpił do 2 Korpusu Polskiego w 1943 roku po ucieczce z Niemiec. Wcześniej, w 1939 roku, gdy miał 12 lat, stracił rodziców i brata, którzy zostali zabici przez Niemców. Będąc jeszcze nastolatkiem, przeszedł szlak bojowy 2 Korpusu Polskiego, walcząc m.in. w bitwie o Monte Cassino.

Jednym z jego "towarzyszy broni" był niedźwiedź Wojtek, będący maskotką tej jednostki. – Powiem wam prawdę. To Wojtek pomógł nam wygrać II wojnę światową – mawiał. Ponieważ obydwaj po wojnie trafili do Szkocji, mógł go regularnie odwiedzać w zoo w Edynburgu.

Słynny zakład Ludwika Jaszczura w Edynburgu

W Szkocji Ludwik Jaszczur początkowo pracował w szpitalach przy ścieleniu łóżek i karmieniu pacjentów, następnie podjął naukę w szkole pielęgniarskiej. Później rozpoczął pracę w firmie produkującej narzędzia chirurgiczne, zajmował się naprawą maszyn do pisania i urządzeń biurowych, a wreszcie przez 50 lat - aż do września 2021 r. - zajmował się naprawą wyrobów skórzanych w niewielkim zakładzie przy Lauriston Street na Starym Mieście w Edynburgu, który prowadził wraz z żoną. Historię jego życia oraz wyrażany przez klientów żal z powodu zamknięcia zakładu opisał wówczas dziennik "Scotsman".

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

rs

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl