W Prokuraturze Rejonowej w Rzeszowie rusza śledztwo w sprawie policjanta, który miał fotografować miejsca intymne klientki E.Leclerc

Kinga Dereniowska
- Kobieta była w jednej z alejek sklepowych. Kiedy wybierała interesujący ją produkt, 34-latek podszedł do niej, uklęknął i na wysokości kolan włożył jej pod sukienkę telefon i wyglądało na to, że miał robić jej tam zdjęcia - relacjonuje prokurator Król.
- Kobieta była w jednej z alejek sklepowych. Kiedy wybierała interesujący ją produkt, 34-latek podszedł do niej, uklęknął i na wysokości kolan włożył jej pod sukienkę telefon i wyglądało na to, że miał robić jej tam zdjęcia - relacjonuje prokurator Król. Archiwum
Prokuratura zabezpieczyła telefon 34-letniego policjanta z Rzeszowa. Będzie badać, czy to co wydarzyło się w hipermarkecie E.Leclerc, było jednorazowym wybrykiem.

- Prokuratura Rejonowa w Rzeszowie prowadzi postępowanie w sprawie utrwalania za pomocą telefonu komórkowego wizerunku intymnych części ciała klientki bez jej zgody i wiedzy podczas dokonywania zakupów w hipermarkecie - poinformował nas dziś prokurator Paweł Król, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie.

PRZECZYTAJ TEŻ: Ksiądz Roman J., proboszcz z Małej, był skazany za molestowanie. Biskup Jan Wątroba: jego wina jest wątpliwa

Jak doszło do całej tej sytuacji?

- Kobieta była w jednej z alejek sklepowych z wodą mineralną i napojami. Kiedy wybierała interesujący ją produkt, 34-latek podszedł do niej, uklęknął i na wysokości kolan włożył jej pod sukienkę telefon i wyglądało na to, że miał robić jej tam zdjęcia

- relacjonuje prokurator Król.

O tym, co wydarzyło się dalej, wiemy z listu, który napisał mąż kobiety do naszej redakcji. On i ochrona obezwładnili mężczyznę i wezwali policję. Erotoman okazał się policjantem jednej z rzeszowskiej komendy.

34-latek z Rzeszowa, nie został jeszcze przesłuchany, więc nie zostały mu postawione żadne zarzuty. Najpierw prokuratura chce sprawdzić telefon mężczyzny, czy aby nie ma tam więcej zdjęć kobiecych miejsc intymnych. Co oznaczałoby, więcej pokrzywdzonych.

Jak w piątek mówił nam rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie, Adam Szeląg, 34-letni dzielnicowy przebywa na zwolnieniu lekarskim.

Jeśli jesteś osobą, która została w ten sposób pokrzywdzona, lub znasz taką osobę, apelujemy o zgłoszenie się na policję lub do naszej redakcji.


ZOBACZ TEŻ: "Od 10 lat w polskim Kościele uczymy się podejmowania działań w tym niełatwym procesie". Episkopat Polski o pomocy dzieciom molestowanym przez duchownych

Źródło:
TVN 24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

Jak miło usłyszeć ujadanie kundelkow.

PISoBOLSZEWICKI jad jest bardzo skuteczny w kreowaniu obrońców i czcicieli pedofilii podlej zmiany.

G
Gość
31 sierpnia, 21:40, Gość:

Spokojnie, był już miłośnik latania który wkładał i to nie telefon u tryzubow.

Włos mu z głowy nie spadł. Stare PISoBOLSZEWICKIE knury mają się dobrze.

1 września, 5:55, Róża won Tfuj:

U ciebie chyba coś "z głową" nie tęgo skoro ciągle używasz zgranych zwrotów. Może jeszcze nogi by się udało ochronić, bo na puste zwieńczenie szyii już nie ma szans

Tam już nawet pustego zwieńczenia szyi nie ma, tylko wieszak na zryty kodziarski beret

G
Gość
31 sierpnia, 21:40, Gość:

Spokojnie, był już miłośnik latania który wkładał i to nie telefon u tryzubow.

Włos mu z głowy nie spadł. Stare PISoBOLSZEWICKIE knury mają się dobrze.

Jeszcze starsze PLATFUSIARSKO-KODZIARSKIE tuczniki mają się źle bo ich ludzie od koryta odsunęli i nie mogą tego przeboleć...

G
Gość

Czyli cała rekrutacja i skrupulatne psychotesty to wielka ściema....skoro przyjęli zboka????

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl