W Policach pod Szczecinem podejrzenie zarażenia koronawirusem doprowadziło do wprowadzenia pierwszej w Polsce kwarantanny zbiorowej. Jak informuje Onet, od poniedziałku ponad 200 osób przebywa w dwóch internatach po tym, jak do szpitala trafiły dwie uczennice, u których podejrzewano zarażenie koronawirusem.
Informacja o kwarantannie przeraziła mieszkańców Polic. Dziennikarze Onetu wybrali się do kilku marketów, gdzie na półkach brakowało kasz, makaronów i ryżów. Porozmawiali też z osobami, które akurat robiły zakupy.
Ludzie popadają w panikę, jakby jutro mieli wszystko zamknąć. Oczywiście, że sama też się martwię. Nie ma jednak co panikować. Higiena ważna jest zawsze, a kasza, czy mąka to od zarażenia nas nie uratuje – mówi Onetowi jedna z kobiet.
Na konieczność zachowania zdrowego rozsądku zwraca też uwagę Andrzej Bednarek, Starosta Powiatowy w Policach. W rozmowie z Onetem zaznacza jednak, że rozumie niepokój mieszkańców.
Wyniki badań obu uczennic będą znane jeszcze w tym tygodniu. Jeśli wynik na koronawirusa będzie pozytywny, przedłużona zostanie kwarantanna.
Źródło: Onet
