- Czuję się źle. Boli mnie głowa, łamie mnie w kościach, mam gorączkę. Nikt z sanepidu do mnie nie dzwonił. Sam dziś zgłosiłem się do szpitala - przyznał w rozmowie z Onetem zakażony koronawirusem senator Artur Dunin. W sobotę brał on udział w Łodzi w uroczystościach związanych z rocznicą Powstania Warszawskiego, tym samym miał kontakt z wieloma osobami.
Również w poniedziałek Onet poinformował, że zakażony jest senator Ryszard Bober z PSL-Koalicji Polskiej.
Jan Filip Libicki również zakażony
"Mam koronawirusa" - poinformował w sobotę wieczorem na Twitterze Jan Filip Libicki, senator Koalicji Polskiej-PSL. Wiadomo, że miał kontakt z wieloma politykami.
- Tworzymy listę osób, które widziały się z senatorem Libickim. Lista trafi do sanepidu. Poddamy się wszystkim procedurom, jakie obowiązują - zapewnił Grzegorz Furgo, dyrektor Centrum Informacyjnego Senatu.
Teraz wszyscy posłowie i senatorowie mają przejść testy na COVID-19. Już odwołano piątkowe posiedzenie Sejmu i wszystkie posiedzenia senackich komisji w tym tygodniu. Posiedzenie Sejmu i Senatu mają odbyć się dopiero za dwa tygodnie.
Posłowie i senatorowie mają przechodzić testy na koronawirusa.
Onet.pl podaje, że zakażony jest także senator KO Artur Dunin i senator Ryszard Bober z PSL-Koalicji Polskiej.
SN: Wybory prezydenckie są ważne
Sąd Najwyższy stwierdził w poniedziałek ważność wyborów prezydenckich, teraz czas na zaprzysiężenie Andrzeja Dudy.
Zaplanowano je na czwartek. Zaprzysiężenie odbywa się przed Zgromadzeniem Narodowym (bierze w nim udział Sejm i Senat oraz najważniejsze osoby w państwie, w sumie może to być nawet ponad 600 osób). W tej chwili nie wiadomo, czy te plany się zmienią, w poniedziałek o godz. 20 w trakcie prezydium Sejmu zapadną decyzje w tej sprawie. Najprawdopodobniej w wydarzeniu wezmą udział tylko przedstawiciele klubów.
Opozycja zbojkotuje zaprzysiężenie Dudy?
Niektórzy politycy opozycji (m.in. europosłowie PO Radosław Sikorski i Róża Thun) zapowiedzieli bojkot zaprzysiężenia Andrzeja Dudy. Nie wezmą w nim udział także byli prezydenci: Bronisław Komorowski i Lech Wałęsa. - Jestem na Suwalszczyźnie, chowam się przed koronawirusem i nie zamierzam ryzykować zarażenia się podczas zaprzysiężenia – powiedział w rozmowie z Onetem Komorowski. - Nie podałbym ręki Andrzejowi Dudzie z powodu oszustwa wyborczego - stwierdził z kolei Lech Wałęsa w rozmowie z Wirtualną Polską. Skrytykował on Rafała Trzaskowskiego, który kilka dni temu spotkał się z Andrzejem Dudą w Pałacu Prezydenckim.
W zaprzysiężeniu weźmie udział natomiast klub Lewicy i były prezydent Aleksander Kwaśniewski, o czym poinformował dziś w programie WP "Tłit" Włodzimierz Czarzasty. - Nie wiem jednak, czy w związku z tym, że codziennie coraz więcej ludzi choruje, nie zostaną przez panią Witek wprowadzone jakieś ograniczenia, które też bym zrozumiał - przyznał Czarzasty.
