Spis treści
Andrzej Duda spotka się z Donaldem Trumpem
Według informacji PAP sobotnie spotkanie planowane jest na godzinę 13.30 (godz. 19.30 w Polsce). Pierwotnie mowa była o tym, że do spotkania dojdzie w Białym Domu.
TVN podaje, że możliwe jest też, że odbędzie się ono podczas konferencji CPAC, na której ma wystąpić Trump.
Jak poinformowało PAP źródło dyplomatyczne, szczegóły spotkania wciąż są ustalane.
Donaldowi Trumpowi towarzyszyć mają: Susie Wiles, Vince Haley i Mike Waltz. Po stronie polskiej, poza prezydentem Andrzejem Dudą w spotkaniu mieliby zaś wziąć - według nieoficjalnych ustaleń mediów - prezydenccy ministrowie: Marcin Mastalerek, Wojciech Kolarski i Nikodem Rachoń.
Premier Tusk zabrał głos ws. spotkania Duda - Trump
„Proszę wszystkich o docenienie i uszanowanie wysiłków każdego, kto podejmuje je na rzecz bezpieczeństwa Polski. Rząd i Prezydent muszą w tej sprawie działać razem, niezależnie od wszystkich różnic” – napisał na platformie premier Donald Tusk.
Do spotkania prezydentów dojdzie w dzień po spotkaniu szefów dyplomacji obu państw, Radosława Sikorskiego i Marco Rubio, które odbyło się w piątek wieczorem czasu polskiego. W piątek na CPAC Sikorski rozmawiał też z doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego Mikiem Waltzem. Jak powiedział minister polskim dziennikarzom, rozmowa dotyczyła tematów bieżących, lecz była krótka.
Sikorski optymistycznie po spotkaniu z Rubio
"Odniosłem wrażenie, ze Stanom Zjednoczonym zależy na trwałym pokoju" - powiedział Sikorski podczas briefingu po spotkaniu ze swoim amerykańskim odpowiednikiem. Odpowiedział w ten sposób na pytanie, jaki cel USA mają w negocjacjach na temat zakończenia wojny.
Pytany o kwestię gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy, minister odpowiedział, że "chodzi o to, by Ukraina mogła determinować swoją przyszłość".
Stwierdził jednocześnie, że nie został poruszony temat ewentualnej obecności europejskich żołnierzy w Ukrainie w ramach gwarancji bezpieczeństwa.
Minister poinformował, że rozmawiał o obecności wojsk amerykańskich w Polsce i zachęcał do pozostawienia ich "w co najmniej tej samej ilości". Przyznał, że możliwe jest wycofanie części wojsk USA z Europy, ze względu na planowane cięcia budżetowe Pentagonu.
Źródło: