Po godzinie 10 w poniedziałek policjanci dostali sygnał, że robotnicy wykonujący prace ziemne przy siedzibie Nadleśnictwa Staszów przy tutejszej ulicy Oględowskiej, odkopali dwa pociski. Na miejsce podjechali policyjni pirotechnicy.
- Potwierdzili oni iż znalezisko to dwa pociski moździerzowe z czasów II Wojny Światowej - relacjonował aspirant Mariusz Domagała, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji.
Prace zostały wstrzymane, a policjanci poprosili o pomoc saperów z jednostki wojskowej w Nisku na Podkarpaciu. Ci pojawili się na miejscu około godziny 14.
- Jak zwykle w takich sytuacjach wojskowi dokładnie skontrolowali teren, na którym znaleziono pociski. Odkryli kolejne. W tym momencie wiemy o łącznie około 40 niewybuchach z czasów wojny. Z racji na zagrożenie zapadła decyzja o ewakuowaniu osób znajdujących się w sąsiednich budynkach. Objęto nią gmach nadleśnictwa, sąsiadujące z nim centrum kształcenia, urząd skarbowy oraz centrum sportu, którego częścią jest pływalnia - wyliczał po godzinie 16 Mariusz Domagała ze staszowskiej policji.
Łącznie pod nadzorem mundurowych budynki opuściło ponad 120 osób. Teren został ogrodzony, a saperzy wezwali wsparcie niezbędne do zabezpieczenia takiej ilości niebezpiecznych materiałów i wywiezienia jej. Sprawdzali także terenu, by dalsze prace ziemne mogły odbywać się już bez niebezpieczeństwa.
TOP 15 miejsc w Świętokrzyskiem widzianych z kosmosu

POLECAMY RÓWNIEŻ:
EUROJACKPOT 13.04.2018 - SPRAWDŹ LICZBY]
ZOBACZ TAKŻE: 60 SEKUND BIZNESU - o rozwoju polskich lotnisk i ruchu lotniczym w Polsce i Europie
(Źródło:vivi24)