W Tatrach wiosną mogą schodzić lawiny śnieżno-gruntowe. Charakteryzują się one ogromnym ciężarem

Łukasz Bobek
Lawina w Dolinie Kondratowej
Lawina w Dolinie Kondratowej Przemysław Sobczyk
W Tatrach zima ma się jeszcze całkiem dobrze. W górach leży ponad metr śniegu. Jedna i tam czuć powoli oddech wiosny. Widać to m.in. w lawinach, jakie schodzą. To tzw. lawiny ślizgowe – śnieżno-gruntowe, charakterystyczne dla okresu wiosennego.

W ostatnich dniach taka lawina zjechała spod Kopy Kondrackiej w stronę Doliny Kondratowej. - Była to lawina średnich rozmiarów jak na warunki wiosennych lawin, które z reguły są niewielkie – ocenia Tomasz Zając z Tatrzańskiego Parku Narodowego. Ze zbocza zjechał nie tylko śnieg, ale i część podłoża – trawy, ziemi, kosówki.

Jak wyjaśnia przyrodnik, to efekt rosnącej temperatury i padającego deszczu. Mokry, ciężki śnieg zaczyna zjeżdżać po przesiąkniętym wodą podłożu.

- Jest to typowe zjawisko dla wiosny. Takie lawiny suną powoli, ale mają one duża masę. Są one niebezpieczne. Bo w wyniku zasypania takim śniegiem, jeśli się nie udusimy, co jest najczęstszą przyczyną śmierci pod śniegiem, możemy doznać poważnych urazów mechanicznych – mówi Tomasz Zając.

Lawina w Dolinie Kondratowej zatrzymała się tuż przy szlaku prowadzącym dnem doliny. Nikogo nie zasypała.

Niemniej jednak turyści wybierający się teraz w góry, nadal muszą bardzo uważać. W Tatrach, powyżej 1600 metrów, obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego.

- Warunki do uprawiania turystyki są bardzo trudne. Zalegający w wyższych partiach śnieg jest z reguły mokry, grząski i przepadający, miejscami może być twardo. Dodatkowe utrudnienie stanowi niski pułap chmur ograniczający widzialność, co w połączeniu ze świeżym opadem śniegu może prowadzić do utraty orientacji w terenie i pobłądzeń. Przebieg wielu szlaków powyżej górnej granicy lasu jest niewidoczny. Poruszanie się w takich warunkach, w wyższych partiach Tatr, wymaga doświadczenia w zimowej turystyce górskiej, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków, jak również posiadania sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC - detektor, sonda, łopatka) wraz z umiejętnością posługiwania się nim - ostrzega Tatrzański Park Narodowy.

Na szlakach w partiach reglowych śnieg jest już w dużej mierze wytopiony. Gdzieniegdzie zalegają jeszcze płaty starszego, ubitego śniegu. Należy zachować szczególną ostrożność, ponieważ w takich miejscach jest ślisko. Ponadto jest bardzo mokro i występuje błoto.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl